Wysadzili zakład krawiecki za szycie zachodnich ubrań
Zakład krawiecki w północno-zachodnim Pakistanie został wysadzony w powietrze za szycie ubrań o zachodnim kroju - poinformował przedstawiciel władz lokalnych Mohammad Khan. O zamach podejrzewa się protalibskich bojowników.
Eksplozja w mieście Kasi, która zniszczyła także dwa pobliskie sklepy, to kolejny atak w rejonie granicy z Afganistanem na przedsiębiorstwa propagujące nieislamski tryb życia. Dochodzi m.in. do zamachów na sklepy muzyczne sprzedające zachodnie płyty oraz fryzjerów, którzy golą mężczyznom brody. Bojownicy domagają się też, by hotele usunęły z pokojów telewizory.
Khan powiedział, że właściciel zakładu krawieckiego został niedawno ostrzeżony przez bojowników, by zaprzestał szycia zachodnich strojów. Na pograniczu z Afganistanem mężczyźni noszą zwykle poza domem luźne spodnie i koszulę, a kobiety burki.