Trwa ładowanie...
d4kedgi
11-06-2003 07:17

Wyrzucony za ujawnienie afery

"Super Express" opisuje sprawę lubuskiego inspektora Janusza Malendowskiego, który stracił pracę po tym, gdy wpadł na ślad afery zbożowej. Winnych nie ukarano.

d4kedgi
d4kedgi

Janusz Malendowski cztery lata temu ujawnił przekręt jednego z potentatów zbożowych na Pomorzu Zachodnim. Słał pisma do premiera, ministrów i NIK, ale jego interwencje nic nie dały.

Malendowski - inspektor lubuskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Przetwórstwa i Skupu Artykułów Rolnych - prowadził w 1999 r. kontrolę interwencyjnego skupu zbóż w elewatorze w Strzelcach Krajeńskich. W magazynie tym wykrył nieprawidłowości. Okazało się, że magazyn należał do jednego z największych potentatów zbożowych na Pomorzu Zachodnim - Andrzeja Leszka Łukowskiego, ówczesnego przyjaciela byłego ministra rolnictwa, posła Artura Balazsa.

Janusz Malendowski przede wszystkim trafił na ślad fikcyjnych dostaw zboża. "Papierowa" pszenica albo żyto wędrowało między zakładami należącymi do Łukowskiego i jego przyjaciół. Wszyscy zarabiali na trefnych transakcjach, a traciło państwo, dopłacając do skupu zboża, które nie wjeżdżało do magazynu.

O wykrytych nadużyciach szef inspektora Malendowskiego - dyrektor Piotr Palcat - nie powiadomił prokuratury. Za to poufne informacje z kontroli przekazał właścicielowi elewatora.

O przekrętach zbożowych Malendowski powiadomił policję. Choć był urzędnikiem mianowanym, którego chroni prawo, zwolniono go z pracy. Zarzucono mu, że nie wykonywał poleceń przełożonych bądź wykonywał je wbrew ich poleceniom. Malendowski dostawał telefony z pogróżkami. Nakłaniano go, by dał spokój, bo prokuratura i sąd tej sprawy "nie ruszą".

d4kedgi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4kedgi
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj