Wyrównana walka w woj. łódzkim. Nawrocki minimalnie przed
Karol Nawrocki zwyciężył w I turze wyborów prezydenckich w województwie łódzkim, zdobywając 29,7 proc. głosów – wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez IPSOS dla TVN, Polsatu i TVP (za TVN24.pl). Tuż za nim uplasował się Rafał Trzaskowski z wynikiem 28,5 proc. To jedno z najbardziej wyrównanych starć między czołowymi kandydatami w kraju.
Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen, na którego zagłosowało 16,7 proc. respondentów. Kolejne miejsca zajęli: Grzegorz Braun – 6,5 proc., Magdalena Biejat – 5,1 proc., Adrian Zandberg – 4,8 proc., Szymon Hołownia – 4,4 proc. Poniżej 2 proc. poparcia uzyskali: Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski i Marek Jakubiak (wszyscy po 1,2 proc.), Artur Bartoszewicz – 0,4 proc., Maciej Maciak – 0,2 proc. i Marek Woch – 0,1 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wystąpienie Karola Nawrockiego. Wspomniał o Tusku, reagując na wyniki wyborów
W skali całej Polski, według badania exit poll przeprowadzonego przez IPSOS, I turę wyborów prezydenckich wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,8 proc., nieznacznie wyprzedzając Karola Nawrockiego, który uzyskał 29,1 proc.
Trzecie miejsce przypadło Sławomirowi Mentzenowi – 15,4 proc. Dalej znaleźli się Grzegorz Braun (6,2 proc.), Adrian Zandberg (5,2 proc.), Szymon Hołownia (4,8 proc.) i Magdalena Biejat (4,1 proc.). Pozostali kandydaci zdobyli łącznie 4,4 proc. głosów.
Na tym tle woj. łódzkie okazuje się jednym z najbardziej zbalansowanych regionów wyborczych w kraju. Różnice między głównymi kandydatami są minimalne, a wynik Mentzena potwierdza jego mocną trzecią pozycję w skali ogólnopolskiej. Widać też, że lewica (Biejat i Zandberg) ma tu nieco silniejsze zaplecze niż w wielu innych częściach Polski.
W niedzielę wieczorem poznaliśmy wyniki badania late pool, czyli zaktualizowanego sondażu Ipsos uwzględniającego część rzeczywistych danych z komisji wyborczych. W porównaniu z wcześniejszymi exit pollami różnice są niewielkie i mieszczą się w granicy błędu statystycznego (±2 pkt proc.), jednak warto je odnotować.