Wyrównajmy straty wszystkim - Komentarz Internauty
Druga wojna światowa spowodowała ogrom strat moralnych, fizycznych wśród ludzi oraz duże bardzo straty materialne dla państw w niej uczestniczących. Uważam, że poniesione straty powinny być zrekompensowane zarówno osobom fizycznym jak też i państwom. Jeżeli kraj napada i to jeszcze bez wypowiedzenia wojny na inny, to mu się za straty spowodowane kontrofensywą nie należą się odszkodowania.
Ludność kraju to rzecz inna. Nikt z przeciętnych Niemców czy Rosjan nie pragnął napadać na Polskę. Mazury czy Warmia dla Sobeckiego czy Millera to taka sama ojczyzna jak dla Kowalskiego urodzonego na tych ziemiach po II wojnie światowej.
Jeżeli rządy państw ustaliły, że istnieje konieczność wysiedlenia danej ludności, to powinny zapłacić odszkodowania ludziom z tych ziem wysiedlonym.
Dlaczego Polak mieszkający w Wilnie, którego rodzina w wyniku pracy wielu pokoleń dorobiła się kamienicy, czy zakładu pracy ma w wyniku działań polityków tracić swój majątek?
Jeżeli Niemiec w wyniku przegranej przez III Rzeszę wojny musiał opuścić soją ojczyznę (np. Mazury) to należy mu się odszkodowanie za mienie pozostawione Polakom, lub prawo powrotu do swojego rodzinnego miasta czy wsi. Dzisiaj jesteśmy we wspólnej Europie. Nie powinniśmy się bać powrotu Niemców czy Żydów. Nie ma złych nacji, są źli ludzie, którzy nimi rządzą i tych nie powinno się dopuszczać do władzy. Nie powinniśmy ich wybierać.
Należy stwarzać możliwości poznawania się ludzi z krajów kiedyś sobie wrogich. Zwiedzania ich zabytków, poznawania kultury. Popieram też bardzo małżeństwa utworzone z przedstawicieli różnych narodów. Deklaracje polityków są ważne, ale na przyszłość nic nie dadzą, jeżeli nie będą poparte czynami. Gadanie o niezależności, suwerenności kraju to mydlenie oczu ludziom. Nie ma kraju, który w pełni poradzi sobie w dzisiejszej europie bez współpracy z innymi państwami. Powinniśmy dążyć do tego, aby nasz kraj stawał się coraz bogatszy, a ludzie bardziej uczciwi i rzetelni. Wtedy my będziemy mogli być krajem, od którego zależy inny.
Żądanie Poznania czy Warszawy odszkodowań za straty spowodowane wojną od okupanta, to wg mnie rzecz nie na miejscu. Od tego są rządy danych państw. Rozliczenia z Państwami powinny skutkować wypłatami odszkodowań dla osób prywatnych, czy miast. Rząd Polski powinien otrzymać odszkodowania od Niemiec czy Rosji, a potem on powinien wypłacać odszkodowania w swoim kraju.
Grzegorz Szylberg