Wyrok za sprzedaż alkoholu "na krechę"
Pierwszy w Polsce wyrok za sprzedaż alkoholu na kredyt zapadł przed sądem w Wieruszowie. Właścicielka sklepu i ekspedientka, które wydawały klientom wino i wódkę na tzw. zeszyt, zostały ukarane
kilkuset złotowymi grzywnami - informuje "Dziennik Łódzki".
10.10.2007 | aktual.: 10.10.2007 04:52
Prokuratura w Wieluniu zachęcona decyzją sądu, wszczęła postępowanie wobec kolejnego sklepikarza, który oferuje wino i piwo "na krechę".
W sierpniu "Dziennik Łódzki" opisał awanturę, jaką o sprzedaż alkoholu na kredyt rozpętał Bronisław Maślanka, sołtys wsi Żdżary. Powiedział "dość", gdy jego syn zaczął się regularnie upijać.
Sołtys dowiedział się, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakazuje sprzedaży alkoholu na kredyt i zażądał od policji, by egzekwowała prawo. Ale właścicielka sklepu w Żdżarach odmówiła policjantom wydania zeszytu z nazwiskami klientów, robiących zakupy "na krechę".
Policjanci wrócili z prokuratorskim nakazem przeszukania. W sklepie znaleźli dwa zeszyty z zapiskami. Właścicielce sklepu udowodniono pięć, a ekspedientce dwa przypadki sprzedaży wódki "na krechę". Sąd wymierzył im odpowiednio kary 600 i 300 zł grzywny.
Według Marka Romsickiego z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych 80% właścicieli sklepów łamie przepisy, określające warunki handlu alkoholem. (PAP)