Wyrok w sprawie wakacji na zbyt kamienistej plaży
Biuro turystyczne musi zwrócić klientce
koszty wczasów jej rodziny na Sycylii z powodu niedotrzymania
podstawowych warunków umowy, w tym braku klimatyzacji i
szwedzkiego stołu w hotelu oraz zbyt kamienistej plaży -
zadecydował krakowski sąd okręgowy.
Oprócz kosztów w wysokości ponad 8 tys. zł biuro turystyczne musi zapłacić klientce ustawowe odsetki od lipca 2002 r. od tej kwoty i ponad 3 tys. zł kosztów i opłat sądowych.
Sąd okręgowy w wydziale odwoławczym uchylił wyrok sądu pierwszej instancji, uznający, że klientka nie wykazała szkody i zasądzający jej od biura 5% wartości wczasów, czyli to, co zaproponowało samo biuro jako rekompensatę.
Sąd drugiej instancji uznał, że biuro nie wypełniło podstawowych warunków umowy, wobec czego klientka miała prawo odstąpienia od niej. Mogła to zrobić dopiero po przyjeździe na miejsce i zrobiła to skutecznie, chociaż nie miała możliwości wcześniejszego powrotu.
Klientka biura Zofia P. domagała się zwrotu ponad 8 tys. zł z powodu takich mankamentów jak: brak klimatyzacji w pokojach i jadalni, żwirowo-kamienista plaża, nieczynny kort tenisowy i remont kolejki na Etnę.
W uzasadnieniu swoich roszczeń podała, że zlecając biuru turystycznemu organizację wycieczki na Sycylię, pytała o podstawowe dla jej rodziny warunki pobytu. Chodziło m.in. o klimatyzację w pokojach i jadalni, szwedzki stół, piaszczystą plażę, dostępny basen i korty tenisowe, bankomat i wycieczkę kolejką na Etnę.
Jak napisała w pozwie, przy zawieraniu umowy pozwana firma zapewniała o dotrzymaniu tych warunków. Na miejscu okazało się, że klimatyzacja w pokojach jest włączana tylko na dwie godziny dziennie, a w jadalni nie ma jej w ogóle, zamiast szwedzkiego stołu jest kelner podający głodowe racje, plaża jest żwirowo-kamienista, basen działa do godz. 19.00, a dwie godziny wcześniej wynoszono z niego leżaki, bankomatu nie ma, kort nie działa, a na Etnę nie można wyjechać kolejką, bo od roku jest w remoncie.