Wyrok dla 17-letniej dzieciobójczyni
Na 1 rok i 8 miesięcy więzienia skazał Sąd Okręgowy w Lublinie 17-letnią Izabelę S.,
mieszkankę wsi pod Łukowem (Lubelskie), za zabicie swego nowo
narodzonego dziecka. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura jeszcze nie wie, czy będzie składała apelację. Analizujemy treść orzeczenia - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
Sąd uznał, że kobieta dokonała dzieciobójstwa pod wpływem przebiegu porodu. Zdecydowała o tym uzupełniająca opinia biegłych psychiatrów i psychologa powołanych przez sąd - powiedziała rzeczniczka sądu Barbara du Chateau.
Izabela S. w lutym ub. roku potajemnie urodziła dziecko w swoim domu i zabiła je ciosami nożyczek. Sprawa wyszła na jaw, gdy dziewczyna trafiła do szpitala z powikłaniami poporodowymi. Martwe dziecko, dziewczynkę, odnaleziono na strychu. Rodzice dziewczyny utrzymywali w śledztwie, że nic nie wiedzieli o ciąży córki.
Przed prokuratorem Izabela S. przyznała się do zabicia dziecka. Tłumaczyła swój czyn strachem przed reakcją otoczenia.
Sąd skazał Izabelę S. na podstawie art. 149 kodeksu karnego, który przewiduje maksymalnie karę 5 lat więzienia dla matki, która zabija swoje dziecko pod wpływem przebiegu porodu. Prokurator w akcie oskarżenia zakwalifikował czyn 17-latki jako zbrodnię zabójstwa opisaną w art. 148 kodeksu karnego i domagał się dla niej kary 9 lat pozbawienia wolności. W przypadku zmiany kwalifikacji przez sąd żądał kary 5 lat więzienia.
O rozważenie zmiany kwalifikacji na łagodniejszą apelowała do prokuratury - już po wniesieniu aktu oskarżenia - pełnomocniczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdalena Środa. Wskazywała na dramat, jaki przeżyła oskarżona, jej osamotnienie oraz młody wiek.