Wyrodni rodzice. Zmusili córkę do poruszania się na wózku inwalidzkim
Louise Law i Martin Law stali się znani na całą Wielką Brytanię. Para zmuszała swoją córkę do korzystania z wózka inwalidzkiego, aby dzięki temu mogła ubiegać się o dodatkowe świadczenia. Dziewczyna jest już pełnoletnia i przed sądem opowiedziała o gehennie, przez którą przechodziła latami.
.
Ofiara zwyrodniałych rodziców przegapiła swoje dzieciństwo, nie mogąc bawić się z rówieśnikami. Wszyscy byli przekonani, że dziewczynka nie mogła się samodzielnie poruszać. Bolesna prawda wyszła na światło dzienne dopiero po latach.
50-letnia Louise Law i jej cztery lata starszy mąż Martin sprawili swojej córce piekło. Kazali jej poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim i zakazali zabaw ze swoimi rówieśnikami.
Okrutni rodzice w ten sposób chcieli "oszukać system" i zdobyć dodatkowe świadczenia finansowe oraz samochód do przewożenia niepełnosprawnego dziecka. Kiedy dziewczynka miała 12 lat, została umieszczona w rodzinie zastępczej. Wtedy stało się coś, czego rodzice zastępczy się nie spodziewali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziecko, które nie zostało wymienione z imienia, doznało "cudownego wyzdrowienia". Dziewczynka w końcu mogła przestać brać leki i mogła zachowywać się jak zdrowi rówieśnicy.
Prokurator Louise Reevel powiedziała w sądzie, że dramat rozgrywał się w latach 2012-2017, gdy ofiara miała 7-12 lat. - Mieli za cel uzyskanie zwiększonych świadczeń socjalnych - powiedziała o wyrodnych rodzicach. - Niespodziewanie w ciągu jednej nocy przestała brać leki i zaczęła zachowywać się jak normalne, zdrowe dziecko.
Wyrodni rodzice. Zmusili córkę do poruszania się na wózku inwalidzkim
Brytyjski dziennik "Daily Express" donosi, że ofiara została przesłuchana, gdy skończyła 18 lat. Powiedziała, że bulwersujące zachowania jej biologicznych rodziców zaczęły się, gdy miała pięć lat.
- Moi rodzice mówili, że nie mogę prawidłowo chodzić i musiałam utykać - wyznała. - Byłam zastraszana, ponieważ musiała poruszać się na wózku inwalidzkim. Nie mogłam brać udziału w ćwiczeniach fizycznych. Ominęły mnie normalne rzeczy, które robili w czasie przerwy inny. To było dla mnie przerażające. W wieku 12 lat trafiłam do rodziny zastępczej.
- Wózek inwalidzki stał się przeszkodą w nawiązywaniu relacji i przyjaźni. Nie miałem okazji robić zwykłych dziecięcych rzeczy, które robiły dzieci ze swoimi rodzicami - powiedziała.
50-letnia Louise Law mieszkająca niedaleko Goole przyznała się do przestępstwa okrucieństwa wobec dziecka. Zmieniła swoje zeznania w dniu wyznaczonej rozprawy.
Jej były mąż, 54-letni Martin Law, dawniej mieszkaniec Marshfield Road w Goole, ale obecnie mieszkający w domu opieki, został uznany za niezdolnego do przyznania się do winy. Ława przysięgłych uznała, że popełnił akt okrucieństwa wobec dziecka.
Sędzia skazał wyrodną matkę na sześć lat i dziewięć miesięcy pozbawienia wolności, z kolei ojciec został objęty nakazem opiekuńczym, początkowo na sześć miesięcy.