Wyprawa życia dla chorego na zanik mięśni Mateusza
Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko" od 10 marca 2005 roku opiekuje się chorym na postępowy zanik mięśni Mateuszem Sztangretem.
19.09.2006 | aktual.: 20.09.2006 22:53
Mateusz jest studentem wydziału matematyczno – fizyczno – technicznego Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Wrodzona dystrofia mięśniowa i wózek inwalidzki, na którym się porusza, nie pozwalają mu normalnie żyć. Ciągła rehabilitacja ruchowa i przyjmowane leki sprawiają, że nie może cieszyć się każdym dniem jak większość z nas. Często prozaiczne czynności, są dla niego wielkim wyzwaniem. Mateusz mieszka ze swoją rodziną w Stróży k. Krakowa. Gdyby nie oddana mama, która dowozi Go codziennie na uczelnię (40 km), i pomoc wielu ludzi, nie mógłby się uczyć.
Jest pogodnym, młodym człowiekiem, który ma wielu przyjaciół i znajomych. Swoim uśmiechem, pozytywnym stosunkiem do życia i wiarą w innych potrafi zjednać sobie każdego. Ma wiele marzeń, których nie jest w stanie sam zrealizować. Są jednak ludzie, którzy chcą pomóc Mateuszowi, którzy chcą sprawić, by uśmiech na zawsze zagościł na jego twarzy.
W dniach 17 i 18 czerwca br, podczas III ogólnopolskiego spotkania integracyjnego pod hasłem "Zwyciężać mimo wszystko", na krakowskich Plantach między ulicą Szewską i Szczepańską wolontariusze z Biura Młodych Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko" sprzedawali obrazy, grafiki, rysunki i fotografie ofiarowane przez studentów Akademii Sztuk Pięknych z Krakowa. Przez dwa dni Planty tętniły życiem!
Kiedy zobaczyliśmy Mateusza, przejeżdżającego między sztalugami, wszystkim zrobiło się cieplej, łzy same napływały do oczu. Jego spojrzenia i uśmiech, sprawiły, że zabraliśmy się do pracy z jeszcze większą radością i zdwojoną siłą.
Zebraliśmy prawie 6000 zł! Mateusz był szczęśliwy, a my zbieraliśmy informacje czego najbardziej potrzebuje i na co powinniśmy wydać te pieniądze.
Największym marzeniem i radością Mateusza jest życie! Dotąd nie miał możliwości, ani prawa, by marzyć o czymś nie związanym z leczeniem i zdrowiem. Mateusz ciągle boryka się z wieloma problemami i zabiega o środki finansowe na leki i rehabilitację. My chcemy to zmienić!
Marzeniem Mateusza jest poznanie Europy. Chciałby zobaczyć Berlin, Amsterdam, Florencję, stanąć na wieży Eiffla i zwiedzić Bazylikę Św. Marka. Chcemy, by jego marzenia stały się rzeczywistością!
Podróż rozpocznie się 18 września 2006 roku i będzie dla Mateusza podróżą jego życia.
Na stronie internetowej Fundacji będzie się ukazywał dziennik z całej wyprawy. Mateusz będzie relacjonował jej przebieg, będą tam również zamieszczane zdjęcia ze wszystkich odwiedzanych miejsc.
Wyprawa jest ogromnym przedsięwzięciem. Mamy nadzieję, że Mateusz nabierze siły do dalszej walki z chorobą. Chcielibyśmy, by Mateusz, po powrocie z podróży mógł powiedzieć, że warto marzyć!
Zobacz galerię: Finalistki Miss World odwiedziły niepełnosprawnych