Wypowiedzieli wojnę gumie do żucia
Władze Rzymu wypowiedziały wojnę gumie do żucia. Obliczono, że codziennie w mieście, w tym również na terenie zabytków archeologii i sztuki, wyrzucanych jest 15 tysięcy gum. Ich usunięcie kosztuje 5,5 miliona euro rocznie.
13.12.2011 | aktual.: 14.12.2011 00:15
Guma może wyrządzić ogromne szkody historycznym gmachom i dziełom sztuki, a ponadto powoduje wielkie straty finansowe ze względu na wysokie koszty jej usunięcia - podkreślili przedstawiciele władz włoskiej stolicy i służb miejskich.
Media zaznaczają, że Wieczne Miasto nie będzie jak Singapur, gdzie za wyrzucenie lub przyklejenie gumy można trafić do więzienia, ale po raz pierwszy wprowadza grzywnę w wysokości 50 euro dla każdego przyłapanego na gorącym uczynku.
Zapowiedzi wprowadzenia nowych przepisów w tej sprawie towarzyszyła we wtorek akcja usuwania gum na terenie wykopalisk archeologicznych na placu Largo Argentina. Uczestniczący w niej administrator zabytków we włoskiej stolicy Umberto Broccoli poinformował, że co roku na ulicach i na ścianach zabytków pozostawianych jest ponad 5 i pół miliona sztuk zużytej gumy do żucia. Zakład oczyszczania miasta szacuje, że usunięcie jednej kosztuje 1 euro.
Ponadto zauważono, że guma jest czynnikiem, przyczyniającym się do zanieczyszczenia środowiska, gdyż jej biodegradacja trwa 5 lat.
- Niestety także turyści uważają Rzym za śmietnik, gdzie wszystko się wyrzuca - podkreślił Umberto Broccoli.