"Wypełnijcie pustkę" po tarczy antyrakietowej
Republika Czeska postuluje aby Stany Zjednoczone "wypełniły pustą przestrzeń", jaka powstała po ich rezygnacji z pierwotnego projektu budowy tarczy antyrakietowej, w tym stacji radarowej na terytorium czeskim - powiedział w Pradze minister spraw zagranicznych Czech Jan Kohout.
18.09.2009 | aktual.: 18.09.2009 07:33
- Byłbym usatysfakcjonowany gdyby ta pusta przestrzeń, jaka powstała, została wypełniona konkretnymi projektami - oświadczył Kohout w czeskiej telewizji publicznej CT2.
Minister dodał, że podczas rozmów z delegacją amerykańską, która przybyła do Pragi na rozmowy w sprawie tarczy, wysunął dwie konkretne propozycje.
Według jego słów, zaproponował utworzenie w Europie Środkowej filii amerykańskiej Akademii Wojskowej w West Point, która byłaby przeznaczona do szkolenia wojskowych z krajów członkowskich NATO w tym rejonie oraz wysłanie czeskiego naukowca do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) na pokładzie amerykańskiego wahadłowca.
Ustosunkowując się do zamiaru Waszyngtonu rozmieszczenia w Polsce i Czechach w 2015 r. rakiet typu SM-3 przeznaczonych do niszczenia pocisków krótkiego i średniego zasięgu, Kohout oświadczył, że "nie wyklucza tego", ale ta data jest dosyć odległa i "trudno jest przewidzieć jaka będzie wówczas sytuacja". Ocenił natomiast pozytywnie fakt, że nowy system amerykański będzie "interoperacyjny" z systemami NATO.
Pierwotny projekt, opracowany jeszcze przez poprzednią administrację republikańskiego prezydenta USA George'a W. Busha, przewidywał rozmieszczenie do roku 2013 radaru dalekiego zasięgu w Czechach i bazy dziesięciu pocisków przechwytujących rakiety dalekiego zasięgu w Polsce. Projekt, oficjalnie mający na celu zwalczanie ewentualnego irańskiego ataku rakietowego, wywołał irytację i ostre protesty Moskwy.