Wypędzeni przygotowują pozwy

Niemieccy wypędzeni przygotowują się do
złożenia skarg w sprawie odszkodowań za swe byłe mienie w Polsce.
Pomagać im ma spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - pisze
"Rzeczpospolita" powołując się na dziennik "Die Welt".

02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 06:31

Spółka nosi nazwę Preussiche Treuhand GmbH & Co, i powstała z inicjatywy ziomkostw Ślązaków, Prus Wschodnich i Pomorzan. Przewodniczącym rady nadzorczej spółki jest szef ziomkostwa Ślązaków Rudi Pawelka. Jego zastępcą: Hans Gunther Parplies, zarazem wiceprzewodniczący Związku Wypędzonych (BdV), zrzeszającego 21 ziomkostw. Obaj twierdzą, że to prywatna inicjatywa, która zmierza do zapewnienia równego traktowania Niemców w procesie reprywatyzacji w Polsce.

"To punkt wyjścia naszych starań" - powiedział "Rz" Pawelka. Mimo aktywnej działalności obydwu panów w BdV, Związek Wypędzonych twierdzi, że nie ma z całą tą sprawą nic wspólnego. Jego rzecznik Walter Stratmann powiedział dziennikowi "Rz", że instytucja powiernicza jest prywatną i niezależną inicjatywą. "Naszym zdaniem nie ma obecnie podstaw prawnych zgłaszania żądań odszkodowawczych" - twierdzi rzecznik BdV.

"Rz" zauważa, że w oficjalnych dokumentach Związku Wypędzonych BdV znajdują się jednak żądania uwzględnienia niemieckich wypędzonych w procesie zwrotu majątków skonfiskowanych przez władze komunistyczne. (uk)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)