Wypadek we Francji - zginął Polak. Nowe fakty
Do tragicznego wypadku doszło na francuskiej trasie N10 w Ligugé, na południe od Poitiers. W wyniku odniesionych obrażeń zginął 42-letni polski kierowca ciężarówki.
20.01.2013 | aktual.: 21.01.2013 01:22
Według ustaleń policji, 42-latek stracił panowanie nad ciężarówką i jego tir-chłodnia wpadł w poślizg, po ok. 100 metrach przebił bariery ochronne i wjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie przewrócił się na bok.
Kierowca kolejnej ciężarówki widząc co się dzieje, chciał ominąć miejsce wypadku. Gwałtowne hamowanie sprawiło, że jego pojazd wpadł w poślizg i także przebił się przez barierki oddzielające obydwa pasy jazdy. W tym przypadku obyło się bez ofiar.
We Francji panują trudne warunki jazdy spowodowane obfitymi opadami śniegu i gołoledzią. Miejscowe służby drogowe zapewniały jednak, że nawierzchnia nie była śliska. Niemniej, po weekendowych opadach na trasie mogła zalegać warstwa śniegu.
W niektórych nizinnych rejonach kraju warstwa śniegu ma ponad dwadzieścia centymetrów grubości. Skutkiem jest paraliż ruchu drogowego, kolejowego i lotniczego. W Paryżu nie kursują miejskie autobusy. Odwołano blisko połowę lotów z podparyskich lotnisk. Kilkadziesiąt tysięcy domów nie ma prądu.