(RadioZet)
Czterech Polaków zginęło w poniedziałek w wypadku w Karwinie. Samochód, którym jechali, wpadł w poślizg i uderzył w słup wysokiego napięcia, a na końcu w drzewo.
Zdaniem czeskiej policji do wypadku doszło około 13.30.Kierowca jadącego bardzo szybko samochodu nie opanował pojazdu na zakręcie w prawo i wypadł z drogi. Tego dnia padało, a drogi, mimo dodatniej temperatury, były bardzo śliskie.
Samochodem podróżowało trzech młodych mieszkańców Poznania i młoda kobieta z Kutna.