Trwa ładowanie...
08-06-2013 07:22

Wypadek polskiego autokaru w Niemczech - 1 osoba nie żyje, dwie ciężko ranne

W sobotę po południu do Polski wróciło samolotem 25 osób poszkodowanych w wypadku autokaru w Bawarii. W tej grupie było 21 gimnazjalistów z Lwówka Śląskiego. Grupa przyleciała do Wrocławia. Siedem osób nadal pozostaje w szpitalu w Niemczech; jedna osoba zginęła.

d45gewg
d45gewg

- Stan tych, którzy przylecieli jest dobry, można powiedzieć, że stan psychiczny dzieci jest lepszy niż dorosłych, bo wciąż działa adrenalina. Nie wiadomo jednak, czy w ciągu kolejnych godzin nie będzie potrzebna pomoc psychologiczna dla najmłodszych - powiedziała na lotnisku dziennikarzom konsul generalna RP w Monachium Justyna Lewańska, który przyleciała do Wrocławia razem z uczestnikami autokarowej wycieczki.

Podkreśliła, że dobrze się stało, iż był możliwy powrót do kraju samolotem, bo - jak mówiła - dzieci miały opory, by wsiąść do autokaru. Razem z dziećmi do Wrocławia przyleciało czterech dorosłych, w tym dwóch kierowców autokaru. Cześć gimnazjalistów wróci z Niemiec z rodzicami, którzy po nich pojechali.

Wojewoda dolnośląski Aleksander Skorupa poinformował, że gimnazjaliści, którzy przylecieli do Wrocławia, zostaną odwiezieni do Lwówka Śląskiego specjalnie podstawionym autobusem.

W szpitalu w Ingolstadt w Niemczech nadal przebywa 7 osób rannych w wypadku. - Stan dwojga dzieci jest poważny, jedno odzyskało przytomność, drugie pozostaje w śpiączce farmakologicznej - powiedziała Lewańska. Kobieta, która zginęła, to - według konsul - matka jednego z uczniów.

d45gewg

Lemańska podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami, że akcja ratunkowa była przeprowadzono bardzo sprawnie. Wzięło w niej udział ponad 150 osób, 45 zastępów straży pożarnej, 3 helikoptery.

Ofiarą śmiertelną jest najprawdopodobniej nauczycielka. Niemiecka policja potwierdziła jedynie, że zmarła na miejscu wypadku to kobieta. Według konsul generalnej w Monachium Justyny Lewańskiej, w wypadku rannych zostało 30 osób. 20 pasażerów odniosło lekkie obrażenia, a 10 doznało poważniejszych obrażeń.

Organizator wyjazdu

Jak poinformował właściciel organizującego wyjazd wałbrzyskiego biura podróży Juventur Travel Włodzimierz Perliceusz, potwierdził, że na wycieczkę oprócz uczniów jechali także inni dorośli turyści, którzy wykupili wczasy we Francji. - Oprócz uczniów, ich opiekunów i kierowców autokarem jechało pięcioro klientów naszego biura, którzy wykupili pobyt na Lazurowym Wybrzeżu - powiedział Perliceusz.

Po wypadku w Urzędzie Miejskim w Lwówku Śląskim powołano sztab kryzysowy. Informacje są udzielane pod numerem tel. 756477899.

d45gewg

Jak poinformował zastępca burmistrza Ireneusz Maciejczyk, część rodziców poszkodowanych dzieci zdecydowała się na wyjazd do Ingolstadt własnymi autami. - Mamy sygnały, że rodzice skontaktowali się ze swoimi dziećmi. Dzwoniła również z miejsca wypadku dyrektor szkoły, ale połączenie zostało przerwane. Nie powiedziała, że to nauczycielka zginęła w wypadku - powiedział Maciejczyk.

Jak poinformował Perliceusz, autokar został wynajęty z firmy Lider Świdnica i był sprawdzany przed samym wyjazdem.

- Byłem we Lwówku Śląskim w trakcie odjazdu, policjanci sprawdzili ten pojazd i nie zgłaszali uwag. Sprawdzono dokumenty, trzeźwość kierowców i stan pojazdu. Na pewno ma ważne badania techniczne. To był solidny niemiecki autokar marki Setra - dodał Perliceusz. Kierowcy zdecydowali, że przed ruszeniem w trasę wymienią jednak poduszkę powietrzną na jednym z amortyzatorów. - Wymiany dokonano w zakładzie naprawczym w Jeleniej Górze i po godzinie autor odjechał. To była inicjatywa kierowców, policjanci nie sugerowali tej naprawy - dodał Perliceusz.

d45gewg

Do wypadku doszło o godz. 4.15 w sobotę na autostradzie A9 koło Ingolstadt. Polski autokar wyprzedzał jadącą przed nim ciężarówkę, a następnie gwałtownie skręcił na prawy pas jezdni - wyjaśnił rzecznik policji w Ingolstadt Peter Griesser. Policja nie stwierdziła udziału innych pojazdów.

- Autokar jechał w kierunku Monachium. Niemiecka policja potwierdziła jedynie, że zmarła na miejscu wypadku to kobieta. Rzecznik policji w Ingolstadt informował wcześniej, że trzy osoby są ciężko ranne, jedna z nich znajduje się w stanie krytycznym. Zostały one przetransportowane śmigłowcami do pobliskich szpitali. Dwie ciężko ranne osoby są operowane - poinformowała Lewańska.

W pobliskim Manching, na południe od Ingolstadt, w miejscowej remizie strażackiej utworzono sztab antykryzysowy. Obecny jest burmistrz miasta, na miejscu są też przedstawiciele polskich służb konsularnych. Pasażerowie polskiego autokaru zostali otoczeni opieką. Dwaj kierowcy zostali przesłuchani przez policję. W autokarze było 43 pasażerów.

Rodziny mogą dowiadywać się o stan zdrowia bliskich po niemieckim numerem telefonu: 0049 89 41 860 836

d45gewg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45gewg
Więcej tematów