Wypadek po drodze z dyskoteki: jedna osoba nie żyje
25-letni mężczyzna zginął, a czworo innych
młodych ludzi odniosło poważne obrażenia w wypadku, do którego
doszło nad ranem w Bukowie koło Wodzisławia Śląskiego.
Ofiara i poszkodowani to mieszkańcy Żor, którzy wracali z dyskoteki.
25.06.2006 | aktual.: 25.06.2006 18:22
O szczegółach wypadku poinformował w niedzielę po południu zespół prasowy śląskiej policji. Ranne osoby w wieku od 20 do 28 lat są w szpitalach w Wodzisławiu Śląskim i Raciborzu. Stwierdzono u nich liczne złamania oraz obrażenia wewnętrzne. Ich życiu nie grozi obecnie niebezpieczeństwo.
Jak powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, do wypadku doszło na łuku drogi. Kierująca bmw 20-latka straciła panowanie nad autem i zjechała na pobocze. Samochód kilka razy przekoziołkował, kończąc jazdę na drzewie. Jedną osobę z wnętrza pojazdu musieli wydobywać strażacy.
Policjanci z Wodzisławia Śląskiego wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku. Sprawdzają m.in., czy kobieta była trzeźwa i czy nie znajdowała się pod wpływem narkotyków lub podobnie działających środków. W związku z tym pobrano jej krew do badań - powiedział Jachimczak.
Mimo policyjnych apeli o ostrożność, tragiczne wypadki z udziałem wracających z dyskotek młodych ludzi powtarzają się - zwykle w weekendy - w całej Polsce. Często ich przyczynami są alkohol, narkotyki lub brawura młodych kierowców.
W nocy z piątku na sobotę trzy osoby zginęły w wypadku lanosa w miejscowości Pukinin w okolicach Rawy Mazowieckiej. Jadący zbyt szybko samochód na prostym odcinku trasy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 29-letni kierowca oraz dwie pasażerki auta. Cała trójka wracała z dyskoteki.
Na początku maja dwóch młodych mężczyzn i dwie dziewczyny zginęło w wypadku, do którego doszło w miejscowości Leźno k. Żukowa (Pomorskie). Auto, którym jechali, uderzyło w drzewo i rozpadło się na dwie części. Śmierć poniosły dwie 17-letnie dziewczyny oraz dwóch mężczyzn w wieku 18 i 19 lat. Piąty uczestnik wypadku, 21-letni mężczyzna z urazem kolana i kręgosłupa trafił do szpitala. Również w tym przypadku młodzież wracała z dyskoteki.
W wypadku, do którego doszło w połowie kwietnia w miejscowości Puszczykowo w Wielkopolsce, zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych. Najstarsza z nich miała 24 lata. Wracali z dyskoteki. Kierowca nie opanował pojazdu i uderzył w betonowy płot. Zginął 17- letni chłopiec.