Wypadek na Podhalu. 7-latka spadła z wyciągu
Nieszczęśliwy wypadek na Podhalu. Z wyciągu krzesełkowego spadła siedmioletnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie przejdzie badania - przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. szt. Roman Wieczorek.
Do wypadku doszło na jednym z wyciągów krzesełkowych w gminie Bukowina Tatrzańska. Jak przekazała zakopiańska policja, z wyciągu wypadła siedmiolatka. Wszystko wskazuje na to, że dziewczynce nic się nie stało, została jednak zabrana do szpitala na dodatkowe badania
- Na szczęście upadek z wysokości nie spowodował poważniejszych obrażeń u dziecka, nie mniej jednak zapadła decyzja, aby przeprowadzić bardziej szczegółowe badania w krakowskim szpitalu dziecięcym w Prokocimiu - wyjaśnił rzecznik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zima w górach. Synoptyk mówi, gdzie będzie najwięcej śniegu
Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że najprawdopodobniej element zabezpieczający krzesełko wyciągu nie został poprawnie zamknięty. Wtedy dziecko, pozostające pod opieką instruktorki, zsunęło się nieszczęśliwie z siedziska i spadło z kilku metrów wysokości na śnieg.
- Wszelkie okoliczności wypadku będą wyjaśniane w ramach dalszych czynności policyjnych, a zwłaszcza przesłuchań świadków zdarzenia - dodał rzecznik zakopiańskiej policji.
Policja apeluje o ostrożność i uwagę podczas korzystania z wyciągów narciarskich.