Trwa ładowanie...
09-03-2012 17:14

Wypadek na Wiśle. "Gepard" omal nie zatonął

Lodołamacz "Gepard" zderzył się z podwodną przeszkodą na Wiśle pod Włocławkiem i nabierał wody. Wszystko działo się w czwartek. Teraz "Gepard" jest już po naprawie. Trwają jeszcze ostatnie testy poszycia statku - podaje radio RMF FM.

Wypadek na Wiśle. "Gepard" omal nie zatonąłŹródło: PAP, fot: Marcin Bednarski
d2yhqix
d2yhqix

Statek osuszono na suchym lądzie. Wyszlifowano krawędzie pęknięcia i zaspawano szczelinę, długą na około pół metra. Prace ruszyły dziś rano. Około godz. 14.00 robotnicy zakończyli spawanie. Godzinę później statek został zwodowany.

Wczoraj statek utrzymał się na wodzie tylko dzięki interwencji strażaków, którzy wypompowali z niego wodę. Maszynownia została jednak całkowicie zalana, część urządzeń znajdowała się pod wodą.

Kadłub statku pękł najprawdopodobniej po zderzeniu ze znajdującym się pod wodą ostrym kawałkiem betonu. Mogła to być pozostałość po czasach budowy zapory wodnej we Włocławku, nieusunięta od ponad 40 lat z powodu zaniedbania. Gdy poprawią się warunki do nurkowania, pod wodę zejdzie płetwonurek, który oceni zagrożenie i możliwość usunięcia betonowego słupa - informuje RMF FM.

d2yhqix
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yhqix
Więcej tematów