Wypadek na przejeździe kolejowym - cztery osoby nie żyją
Na strzeżonym przejeździe kolejowym w Bojanowie pod Lesznem pociąg pospieszny najechał na dwa samochody. Na miejscu zginąły cztery osoby, jedna została ciężko ranna.
17.11.2006 | aktual.: 18.11.2006 03:41
Ze wstępnych ustaleń wynika, że po przejechaniu pociągu osobowego - zapory się podniosły. Na przejazd wjechały dwa samochody - żuk oraz polonez - prosto pod pędzący od strony Leszna pociąg pośpieszny relacji Gdynia-Wrocław. Lokomotywa najpierw uderzyła w żuka, potem w poloneza, który rozpadł się na dwie części. Zginęło prawdopodobnie małżeństwo z córka oraz czwarta - niezidentyfikowana osoba. Ranna została osoba jadąca żukiem.
Dróżnik był trzeźwy. Sygnalizacja i zapory były sprawne. Kilka lat temu na tym samym przejeździe w podobnych okolicznościach także zginęło małżeństwo.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że bardzo prawdopodobne jest, iż przyczyną wypadku był błąd dyżurnego ruchu obsługującego przejazd.
Jak poinformował Wit Majchrzak z PKP w Lesznie ruch pociągów na trasie Poznań-Wrocław jest już przywrócony.
Na miejscu wypadku przez kilka godzin pracowały specjalne komisje PKP i dwie grupy policji oraz prokurator.