Wypadek na jeziorze Symsar. 31-latek utonął
31-letni mieszkaniec Warszawy w niedzielę wypadł z roweru wodnego na jeziorze Symsar. Gdy mężczyzna zniknął pod powierzchnią wody, na miejsce wezwane zostały służby. Jednak akcja zakończyła się niepowodzeniem.
W niedzielę 3 sierpnia na jeziorze Symsar w powiecie lidzbarskim doszło do tragicznego wypadku. 31-letni mieszkaniec Warszawy wypadł z roweru wodnego i zaczął tonąć. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Lidzbarku Warmińskim, o tym, że mężczyzna nie wynurzył się z wody, szybko zawiadomione zostały służby.
Jakie były działania zespołów ratowników?
Na miejsce zdarzenia szybko przybyli strażacy, ratownicy medyczni oraz policjanci. Jak podali funkcjonariusze z Lidzbarka Warmińskiego, ciało mężczyzny odnaleziono przy brzegu jeziora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli na działkę 25-latka. Potężna skala odkrycia w Sławnie
Mimo podjętej resuscytacji, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Ratownicy medyczni stwierdzili zgon 31-latka.
Co wiadomo o przyczynach wypadku?
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności wypadku na jeziorze Symsar.
Przeczytaj również: "Dramatyczne zabetonowanie ludźmi Ziobry". Żurek chce zmian
Źródło: KPP Lidzbark Warmiński