Wypadek awionetki w USA; na pokładzie byli Polacy
W stanie New Jersey w USA doszło do wypadku samolotu turystycznego Cessna Skymaster. W katastrofie zginęło pięć osób, w tym trzech Polaków i dwóch Amerykanów polskiego pochodzenia. Informację tę potwierdził konsul generalny RP w Nowym Jorku Krzysztof Kasprzyk. Wcześniej informowano o dwóch tragicznie zmarłych Polakach.
Do wypadku samolotu Cesna 337 Skymaster doszło w poniedziałek wieczorem czasu polskiego koło lotniska w Monmouth, około ok. 50 kilometrów na wschód od Trenton.
Według relacji świadków, bazująca na tym lotnisku maszyna próbowała prawdopodobnie przerwać manewr lądowania i zaczęła się wznosić. Od samolotu oderwała się jednak jakaś część, być może ogon. Wtedy Cessna przechyliła się na prawe skrzydło i uderzyła nosem w zaśnieżone pole obok pasa startowego.
- To były osoby z kraju. Z tego, co wiem, wybrały się tego dnia po prostu na rekreacyjną przejażdżkę samolotem sportowym - powiedział konsul Kasprzyk.
Przyczyny wypadku bada specjalna komisja powołana przez Krajowy Zarząd Bezpieczeństwa Transportu. Naoczni świadkowie relacjonują, że podchodzący do lądowania samolot nie miał wysuniętego podwozia. Wyglądało na to, że pilot próbował poderwać maszynę ponownie w górę i wtedy samolot zaczął się rozpadać.
Jak powiedział konsul, nie można na razie ujawnić nazwisk ofiar. - Mamy kontakt z ich rodzinami, ale musimy chronić ich prywatność, gdyż przeżywają gigantyczny stres i nieszczęście - powiedział.
Jak informują media amerykańskie, ofiary to trzech mężczyzn, nastolatek i mały chłopiec; osoby te były ze sobą spokrewnione.