Wypadek autokaru z Dublina - siedem osób rannych
Siedem osób w szpitalu to bilans nocnego wypadku autokaru we wsi Małszów koło Sulęcina (Lubuskie). Ranni to pasażerowie rejsowego autobusu z Dublina (Irlandia) do Białej Podlaskiej (Lubelskie). Życiu żadnego z nich nie grozi niebezpieczeństwo - poinformował Grzegorz
Pogodziński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w
Gorzowie Wlkp.
17.12.2005 | aktual.: 17.12.2005 10:14
W autobusie było 46 pasażerów i trzech kierowców. Organizatorem połączenia jest firma BM Tur z Zamościa.
Bezpośrednio po wypadku w szpitalu w Sulęcinie (Lubuskie) udzielono pomocy 17 pasażerom autokaru. Po opatrzeniu w ambulatorium 10 osób mogło opuścić lecznicę. Pozostałe siedem z uwagi na obrażenia m.in. złamania, pozostało w szpitalach - cztery w Sulęcinie, trzy w Gorzowie. Dwoje najpoważniej rannych przebywa w Gorzowie. Młodzi ludzie trafili tam ze złamaniami kości - powiedział Pogodziński.
Pasażerowie, którzy nie ucierpieli w wypadku zostali przewiezieni do internatu zespołu szkół zawodowych w Sulęcinie. Tam otrzymali posiłek i czekają na autobus, który zabierze ich do domów.
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 1.30 na lokalnej drodze pomiędzy Torzymiem a Sulęcinem. Na jednym z łuków w miejscowości Małszów autobus wpadł w poślizg i prawą stroną uderzył w drzewo, które wyrwał z korzeniami.
Najprawdopodobniej kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze co spowodowało, że na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i nie miał już szans na uniknięcie zderzenia. Ostatecznie jednak musi potwierdzić to prowadzone dochodzenie w tej sprawie - zaznaczył Pogodziński.