Wypadek autokaru w Szwajcarii
Tragedia w Szwajcarii - zginęło 28 osób
Tragedia w Szwajcarii - zdjęcia
28 osób, w tym 22 dzieci, zginęło we wtorek późnym wieczorem w wypadku belgijskiego autokaru, który uderzył w ścianę tunelu w kantonie Wallis na południu Szwajcarii. Dzieci wracały do domu z wyjazdu na narty.
Autobusem jechały 52 osoby. Poza dziećmi zginęło czworo opiekunów oraz dwóch kierowców autokaru. 24 dzieci, zostało rannych. Wiadomo, że jest wiele ofiar, których obrażenia są ciężkie.
Według wstępnych ustaleń policji przyczyną wypadku mogła być zbyt duża prędkość. W pewnym momencie kierowca pojazdu stracił panowanie nad kierownicą, autobus zjechał ze swojego pasa, odbił się od ściany i z pełną prędkością wjechał w tzw. niszę, tworzoną w tunelach ze względów bezpieczeństwa.
To jeden z najtragiczniejszych wypadków w Szwajcarii od 1982 r., kiedy w zderzeniu autokaru z pociągiem zginęło 39 niemieckich turystów.
(wp.pl/kab/meg)
Tragedia w Szwajcarii
Akcja ratownicza trwała całą noc. Brało w niej udział ponad 200 osób. Rannych transportowano do szpitali helikopterami i karetkami.
Tragedia w Szwajcarii
Autokarem wracały dzieci z obozu narciarskiego we Włoszech. To były dwie klasy belgijskiej szkoły podstawowej z Lommel i Heverlee w Flandrii. Dzieci miały około 12 lat. Wracały do domów z zimowego wypoczynku w Val d'Anniviers.
Tragedia w Szwajcarii
Rannych przewieziono do czterech szpitali w Valais. Dwóch poważniej rannych zabrano do Szpitala Uniwersyteckiego w Lozannie. Jedną osobę z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala berneńskiego.
Tragedia w Szwajcarii
Był to jeden z trzech autokarów, które wracały z nart. Dwa pozostałe wróciły już do Belgii.
Tragedia w Szwajcarii
Przednia połowa autokaru została zupełnie zmiażdżona, a osoby, które jechały z przodu nie miały szans na przeżycie.
Tragedia w Szwajcarii
Na miejsce tragedii jadą już rodziny ofiar i rannych. Do ich dyspozycji rząd w Brukseli podstawił dwa samoloty wojskowe. Na miejscu katastrofy czeka sztab psychologów. Kierujący akcją ratunkową Jean-Pierre Deslarzes powiedział, że ratownicy byli zszokowani rozmiarami wypadku. Przyznał, że najtrudniejsze było to, że śmierć poniosło tyle dzieci.
Tragedia w Szwajcarii
W tym regionie tak tragicznego wypadku jeszcze nie było. - Ten dramat wstrząsnął całą Belgią - powiedział belgijski ambasador w Szwajcarii, Jan Luykx.
Tragedia w Szwajcarii
Belgijski minister spraw zagranicznych, Didier Reynders powiedział, że jego myśli są teraz z rodzinami zmarłych. Dodał też, że cały czas trwa identyfikacja ofiar i walka w szpitalach o życie rannych.
Tragedia w Szwajcarii
Ze względu na rozmiar tragedii belgijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych otworzyło centrum kryzysowe. Uruchomiono też szwajcarski numer telefonu dla rodzin: 00/41/848.112.117.