Wyniki wyborów prezydenckich 2020. Borys Budka o telefonach od polityków ZP. "Skarżą się na media publiczne"

Borys Budka był gościem Polsat News. Szef Platformy Obywatelskiej był pytany o wybory prezydenckie 2020 i wynik Rafała Trzaskowskiego.

- Rozmawialiśmy z Rafałem Trzaskowskim. Jutro będzie raport z działań sztabowych. Przed nami duża praca na wschodzie - powiedział Budka, zaznaczając jednocześnie, że "to nie była sportowa rywalizacja".

Polityk oświadczył również, że jest za pełną współpracą opozycji. - Mogę ubolewać nad tym, że niektórzy kandydaci nie wznieśli się ponad podziały - zaznaczył Budka.

Borys Budka odgryza się Czarzastemu. Wypomina wynik Magdaleny Ogórek

Pytany o słowa Włodzimierza Czarzastego z Lewicy, który krytykuje otwarcie działania Platformy Obywatelskiej.

- Włodzimierz Czarzasty udowodnił, że da się zrobić niższy wynik niż poprzednia kandydatka lewicy na prezydenta (Magdalena Ogórek - przyp. red.). Myślałem, że się nie da - oznajmił szef Platformy.

Borys Budka był dopytywany o powody przegranej Rafała Trzaskowskiego. Zdaniem polityka, prezydent Andrzej Duda nie wygrał "w sportowej rywalizacji", ponieważ był wysoki "stopień zaangażowania pieniędzy publicznych". Wspomniał również o mediach publicznych.

- Już słyszę głosy od niektórych przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, po wygranych wyborach miałem kilka telefonów, co może być zaskakujące. Mówią, że w takich warunkach nie da się dłużej funkcjonować. Spokojnie, będziemy rozmawiać również z naszymi kolegami w Sejmie. Moim zdaniem, formuła mediów publicznych nie jest do utrzymania - przekonywał Budka.

Przewodniczący PO nie chciał podać nazwisk ani szczegółów. Potwierdził jedynie, że te osoby "skarżyły się na media publiczne".

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki II tury głosowania. Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - 48,97 proc. Frekwencja wyniosła 68,18 proc.

Źródło: Polsat News