Wymachiwał flagą ze swastyką, grozi mu do 2 lat więzienia
Zarzut propagowania faszyzmu zostanie przedstawiony studentowi z Suwałk (Podlaskie), który podczas meczu piłkarskiego wymachiwał flagą ze swastyką, wznosił hasła profaszystowskie i antysemickie - poinformowała rzeczniczka suwalskiej prokuratury Hanna Lewczuk. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
08.12.2006 | aktual.: 08.12.2006 12:48
20-letni Miłosz J. mieszka w Suwałkach. Jest studentem II roku na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Incydent miał miejsce podczas meczu trzeciej ligi piłkarskiej w Suwałkach w sierpniu. Grupa młodych ludzi śpiewała antysemickie piosenki. Miłosz J. wymachiwał flagę ze swastyką. Prokuratura ustaliła, że to on był prowodyrem zdarzenia.
Chociaż J. podczas przesłuchań nie przyznał się do winy, opinia biegłego potwierdziła jednoznacznie, że jego zachowanie podczas meczu było propagowaniem ustroju faszystowskiego.
Według Lewczuk to na razie jedyna osoba z grupy, która odpowie za popełnienie przestępstwa.
Po nagłośnieniu sprawy trzecioligowy klub piłkarski Wigry Suwałki został ukarany przez PZPN karą grzywny w wysokości 500 zł oraz zakazem wstępu kibiców na stadion przez jeden mecz.