Wyłudzali zaliczki na auta
Małopolska policja zatrzymała trzech mężczyzn
wyłudzających zaliczki na luksusowe samochody, które miały być
sprowadzane z Belgii i Holandii - poinformowała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w
Krakowie.
Zatrzymani są mieszkańcami Wrocławia. Cała trójka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące pod zarzutem oszustwa. Grozi im do 8 lat więzienia.
Mężczyźni, działając pod szyldem fikcyjnej firmy Hofmann, umieszczali w małopolskiej prasie ogłoszenia o sprzedaży zachodnich samochodów wysokiej klasy po bardzo atrakcyjnych cenach. Auta miały pochodzić z Belgii i Holandii, gdzie zabezpieczono je z tytułu egzekucji, a następnie wystawiono na sprzedaż.
Oferowane samochody miały być sprowadzane na konkretne zamówienie, zatem firma po podpisaniu umowy przedwstępnej żądała opłaty kosztów manipulacyjnych w wysokości 4 tys. euro.
Oszustwo zgłosił na policję mieszkaniec Brzeska (woj. małopolskie), który chciał kupić Toyotę Avensis. W trakcie spotkania z rzekomym przedstawicielem firmy sprawdził przedstawione przez niego dokumenty: wpis do ewidencji działalności gospodarczej, regon, NIP oraz pełnomocnictwo notarialne przedstawiciela na występowanie w imieniu firmy. Ponieważ dokumenty wydawały się wiarygodne, nabywca spisał z przedstawicielem umowę wstępną oraz wpłacił 20 tys. złotych na pokrycie kosztów sprowadzenia samochodu z Holandii.
Kupujący postanowił upewnić się telefonicznie, czy wszystko przebiega prawidłowo, ale przedstawiciel nie odbierał telefonu. Po zgłoszeniu sprawy na policję okazało się, że firma Hofmann nie istnieje - nigdy nie została zarejestrowana, a jej członkowie nie mieli żadnej możliwości sprowadzania samochodów z zagranicy. Wszystkie dokumenty, którymi się posługiwali, zostały spreparowane na potrzeby ich przestępczej działalności.
Ogłoszenia o sprzedaży zagranicznych samochodów sprawcy zamieszczali w różnych województwach Polski południowej, dlatego pokrzywdzonych może być więcej.