Wyłudzali pieniądze z kont Niemców
Sześciu mężczyzn z Bydgoszczy odpowie przed sądem za wyłudzenie ponad 200 tys. euro. Pieniądze pobierali z kont bankowych w Niemczech, posługując się fałszywymi dokumentami.
Karola O. i jego pięciu wspólników oskarżono o udział w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się wyłudzeniami i tzw. praniem brudnych pieniędzy. Grupa działała co najmniej przez dwa lata - poinformowano w bydgoskiej Prokuraturze Okręgowej.
Mężczyźni zdobywali pieniądze wystawiając fałszywe polecenia przelewu na konta w polskich bankach. Potrzebne dane: nazwiska, numery kont i wzory podpisów zdobywali dzięki wspólnikowi - pracownikowi niemieckiego banku.
Gang wyszukiwał także ofiary samodzielnie, typując je spośród osób uchodzących za zamożne: adwokatów, lekarzy, przedsiębiorców. Do upatrzonych osób wysyłano fikcyjne oferty handlowe, a odpowiedzi na te pisma zwykle przychodziły na firmowych drukach, z pełnymi danymi adresata oferty i jego podpisem.
Pieniądze, na podstawie sfałszowanych zleceń przelewu trafiały do polskich banków, na konta założone przez podstawione osoby. Figurantom płacono za założenie konta 1-2 tys. zł.
Na trop szefa gangu, 26-letniego Karola O. (z zawodu malarza- tapeciarza) natrafiono dzięki sygnałom od niemieckiej policji, która poszukiwała wykradzionych pieniędzy. Oblicza się, że w ciągu dwóch lat wyłudzono około 200 tys. euro.
Wszyscy oskarżeni przyznali się do winy i złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze kilku lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat i grzywny. Sprawa osób firmujących swoimi nazwiskami konta oszustów została wyłączono do odrębnego postępowania.