Wyliczanka Tuska w "Wiadomościach". PiS piętnaście razy
Jednym z materiałów w niedzielnym wydaniu sztandarowego programu informacyjnego TVP była "ściągawka Tuska". "Wiadomości" przyjrzały się kartce z notatkami, z której korzystał lider PO na konwencji programowej, a później w zmontowanej sekwencji puściły "wyliczankę Tuska". Nie obyło się także bez ataku na byłego premiera, który ma straszyć PiS-em, "w kilka minut nawet 15 razy".
"Wiadomości" TVP skupiły się w niedzielę m.in. na Donaldzie Tusku. W materiale była mowa m.in. o braku wiarygodności Tuska i podawanych przez niego "fałszywych informacji". "Wiadomości" przypomniały, że to politycy "totalnej opozycji" byli przeciwni przekopowi Mierzei Wiślanej, fuzji Orlenu z Lotosem czy rozbudowie polskiej armii.
Donald Tusk zamiast programu dla Polaków, miał wybrać chaotyczny atak na swoich politycznych przeciwników - relacjonowały "Wiadomości".
Tusk straszy PiS-em
- Platforma jest coraz bardziej partią oszustwa. Im więcej Tuska w Platformie, im więcej czasu on tam rządzi, tym to oszustwo jest coraz bardziej bezczelne, tak jak gdyby poziom bezczelności miał gwarantować zwycięstwo wyborcze - powiedział Michał Karnowski, publicysta "Sieci".
Tusk ma nakręcać skrajnie negatywne emocje, a także straszyć PiS-em, "w kilka minut nawet 15 razy". "Wiadomości" przyjrzały się kartce, którą Tusk trzymał w dłoni podczas konwencji programowej. "Na niej miał napisane dużymi literami i podkreślone hasło PiS". Później, w zmontowanej sekwencji, w materiale został pokazany Tusk, jak co chwila wypowiada słowo "PiS".
- To pokazuje, że w rękach Donald Tusk za wiele nie ma. Donald Tusk ma w swoich rękach tak naprawdę tylko hejt i nienawiść. Atakowanie swoich przeciwników politycznych - ocenił Miłosz Manasterski, redaktor naczelny Agencji Informacyjnej.
- Miał być program opracowany przez ekspertów. Tymczasem jest pognieciona karta zapisana długopisem, z której odczytaniem Tusk ma problem - stwierdziły "Wiadomości".