Wykopali zwłoki miliardera i żądali okupu od rodziny
Węgierska policja bada sprawę dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież zwłok zmarłego trzy lata temu miliardera i próbę wyłudzenia pieniędzy od jego rodziny - podaje Reuters.
Trumnę z ciałem niemieckiego miliardera Friedricha Karla Flicka wykopano w 2008 r. z cmentarza w Velden w Austrii. Później złodzieje skontaktowali się z rodziną zmarłego i zażądali okupu za zwłoki. Policja odzyskała już trumnę i zwróciła ją rodzinie.
„Po dokonaniu kradzieży sprawcy skontaktowali się z rodziną zmarłego za pośrednictwem poczty elektronicznej i zażądali 6 mln euro (25 mln zł) w zamian za oddanie zwłok” – podała policja w komunikacie.
Śledczy z Budapesztu ustalili, że tą nietypową kradzież zorganizował 41-letni prawnik Barnabas Sz. Mężczyzna twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze sprawą. Drugi zatrzymany to Zoltan N., który przyznał, że został wynajęty do kradzieży trumny i przewiezienia jej z Austrii do Węgier.
Pochodzący z Niemiec i mieszkający w Austrii Friedrich Karl Flick, gdy zmarł w 2006 r., był na 94. miejscu rankingu najbogatszych ludzi świata przygotowanego przez magazyn „Forbes”. Przemysłowiec był także synem najbogatszego Niemca III Rzeszy Friedricha Flika, który dorobił się na współpracy z nazistami i wykorzystywaniu więźniów z obozów koncentracyjnych do ciężkiej pracy w swoich zakładach.