Wykładowca politechniki w Opolu ugodzony nożem
Opolska policja poszukuje sprawcy napadu na wykładowcę Politechniki Opolskiej. 30-letni adiunkt został podczas przerwy w zajęciach kilkakrotnie ugodzony nożem. Został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego stan jest bardzo poważny.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 13 na wydziale Elektrotechniki i Automatyki Politechniki Opolskiej. Nieznany sprawca kilkakrotnie uderzył nożem 30-letniego doktora - pracownika naukowego uczelni, który szedł na zajęcia.
Sprawca - prawdopodobnie student - ranił go w brzuch i klatkę piersiową. Według informacji ze szpitala, stan adiunkta jest bardzo poważny. Ofiara ma dwie rany brzucha i jedną klatki piersiowej - powiedział podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego opolskiej policji.
Według relacji świadków, do zajścia doszło na korytarzu, podczas przerwy między zajęciami. Sprawca uderzył wykładowcę nożem mijając się z nim, po czym spokojnie odszedł, nie zwracając na siebie uwagi. Pierwszej pomocy rannemu wykładowcy udzielili studenci, który w pierwszej chwili nie wiedzieli, że ich nauczyciel został napadnięty.
Policja nie chce udzielać bliższych informacji o zdarzeniu i dotychczasowym przebiegu śledztwa. Trwają intensywne czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy - podkreślił Dryszcz.