Trwa ładowanie...
d35gjoj
23-06-2005 16:30

Wyjaśnienia oskarżonych w opolskiej aferze ratuszowej

Przed opolskim sądem kolejny dzień składali
wyjaśnienia przedsiębiorcy oskarżeni o wręczanie korzyści
majątkowych byłym SLD-owskim władzom miasta. W czwartek odbyła się
kolejna rozprawa w tzw. "aferze ratuszowej".

d35gjoj
d35gjoj

W czwartek przed sądem odczytano wyjaśnienia kolejnych dwóch przedsiębiorców. Obaj przyznali się do wręczania łapówek b. prezydentowi Opola Leszkowi Poganowi. Od uczestników konsorcjum budującego w Opolu obwodnicę miasta Pogan miał otrzymać 15 tys. zł.

Łącznie b. prezydent i późniejszy wojewoda opolski miał przyjąć korzyści majątkowe w wysokości ponad 500 tys. zł, tyle samo miał przyjąć b. przewodniczący Rady Miasta, Stanisław Dolata.

B. szef miejskiego wydziału przetargów Remigiusz Promny jest oskarżony o przyjęcie ponad 200 tys., a b. wiceprezydent Piotr Kumiec o ponad 50 tys. B. wiceprezydent i późniejsza marszałek województwa Ewa Olszewska miała przyjąć korzyść majątkową w postaci powierzchni handlowej w hipermarkecie i urządzenia przydomowego ogródka. Sąd wydał zgodę na publikowanie pełnych nazwisk oskarżonych.

W czwartek przed sądem wyjaśnienia składał też współwłaściciel jednego z pubów przy opolskim rynku. Mariusz Łotocki nie przyznał się do dawania łapówek - jego zdaniem, pieniądze, które przekazywał miejskim urzędnikom, były haraczem. "Cieszę się, że nie przyjeżdżali do nas gangsterzy po pieniądze +za ochronę+, ale baliśmy się Pogana, któremu musieliśmy płacić haracz" - powiedział przed sądem oskarżony.

d35gjoj

W czwartek wszyscy oskarżeni przyjechali do sądu z własnych domów - w ubiegłym tygodniu z aresztu wyszedł Pogan, który najdłużej - ponad 2 lata - przebywał za kratami. O tym, że mógł wyjść na wolność za kaucją w wysokości 250 tys. zł zdecydował Sad Okręgowy w Opolu. Decyzję zaskarżyła prokuratura, ale sąd apelacyjny zdecydował, że Pogan może przebywać na wolności.

Za tydzień (1 lipca) Sąd Okręgowy ma ogłosić wyrok w sprawie b. wiceprezydent i późniejszej marszałek województwa. Adwokat Olszewskiej poprosił w imieniu swojej klientki o ukaranie jej bez przeprowadzania postępowania sądowego, na co zgodził się prokurator.

Uzgodniony z prokuraturą wymiar kary dla Olszewskiej to 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, grzywna w wysokości 108 tys. zł, 5 tys. zł z tytułu wyrównania strat powstałych w wyniku działalności oskarżonej oraz 7-letni zakaz zajmowania stanowisk związanych z administracją publiczną.

d35gjoj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35gjoj
Więcej tematów