PolskaWyjaśniane przyjęcie zięcia wiceministra do straży pożarnej

Wyjaśniane przyjęcie zięcia wiceministra do straży pożarnej

Komendant główny PSP Witold Skomra zdecydował o przedłużeniu prac zespołu prawnego, analizującego okoliczności przyjęcia do służby w lubuskiej straży zięcia wiceministra SWiA Marka Surmacza. Tamtejsza komenda wojewódzka ma też ponownie zbadać tę sprawę.

Dotąd w tej sprawie nie podjęto żadnych decyzji, ponieważ jest ona złożona. Komendant główny zdecydował o przedłużeniu prac zespołu prawnego, tak aby żaden jej wątek nie był pominięty - powiedział rzecznik komendanta Dariusz Malinowski.

Jak dodał, chodzi też o "czynnik ludzki" - czyli sytuację lubuskiego komendanta wojewódzkiego i przyjętego do służby zięcia Surmacza.

Malinowski podkreślił też, że o wynikach prac zespołu Skomra poinformuje lubuskiego wojewodę i szefa MSWiA.

W ubiegłym tygodniu "Super Express" napisał, że zięć Surmacza Piotr W. został przyjęty pod koniec ubiegłego roku do Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim, mimo że nie spełniał wymaganych warunków. Chodziło o odbycie służby wojskowej. Zgodnie z ustawą o PSP, strażakiem może zostać osoba, która odbyła zasadniczą służbę wojskową, została z tego obowiązku zwolniona lub przeniesiona do rezerwy.

Malinowski przyznał wówczas, że "nie ma wątpliwości, iż przyjęcie do straży bez uregulowania kwestii służby wojskowej jest niezgodnie z przepisami". Komendant główny zażądał natomiast od szefa lubuskich strażaków wyjaśnień.

Szef lubuskiej PSP Stanisław Węsierski zaprzeczył, jakoby wiceminister Surmacz kontaktował się z nim w tej sprawie. Poinformował też, że Piotr W. pozytywnie przeszedł badania lekarskie, testy sprawnościowe i część psychologiczną konkursu. Odbył również szkolenie obronne na studiach i przedstawił zaświadczenie z WKU o niepodleganiu służbie wojskowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)