Polska"Wygrana PiS jest pewna, pytanie co dalej?"

"Wygrana PiS jest pewna, pytanie co dalej?"

- Prawo i Sprawiedliwość miało wielu spin doktorów w kampanii 2007 i przegrało. Teraz nie ma i może właśnie dlatego wygra. PO jest obciachowa, a PiS będzie jak dobry film, który trzyma w napięciu do końca. I wygra. Tego jestem pewny. Pytanie co dalej - powiedział w wywiadzie dla "Polska -The Times" poseł PiS Adam Hofman.

"Wygrana PiS jest pewna, pytanie co dalej?"
Źródło zdjęć: © PAP

25.02.2011 | aktual.: 27.02.2011 17:58

Adam Hofman zapowiedział, że nie chce być spin doktorem, bo to jedynie funkcja techniczna, a on ma większe ambicje. - Spin doktor to funkcja ograniczona jedynie to śledzenia sondaży i robienia klipów, takich ludzi można sobie znaleźć na rynku. Ja mam ambicję, by wprowadzać zmiany społeczne - tłumaczył.

Według posła PiS, tylko Jarosław Kaczyński może zająć "puste miejsce po strażniku polskiej suwerenności w znaczeniu prawdziwym i symbolicznym, jakim był śp. Lech Kaczyński". - Gdyby tak się stało, Tusk mógłby być technicznym premierem, który zajmuje się tylko zarządzaniem państwem. W takim duecie nie byłoby zagrożenia, że Rosja będzie traktować Polskę wręcz jak wycieraczkę, jak to się dzieje teraz za duetu Tusk - Komorowski - stwierdził Hofman.

Jego zdaniem, gdyby Kaczyński był prezydentem, Tusk byłby dobrym premierem. - Nie byłoby problemu, że Tusk nie zadba o naszą suwerenność, siłę na arenie międzynarodowej, bo to robiłby prezydent Jarosław Kaczyński. Oczywiście w kolejnym kroku trzeba by go odsunąć też z funkcji premiera. Bo to sprawny polityk, ale działa na szkodę Polski - uważa poseł.

Hofman odniósł się także do zarzutów PO kierowanych pod adresem Jarosława Kaczyńskiego. - Powtarzanie, że prezesa PiS dyskwalifikują emocje i chęć pomszczenia brata to kolejne kalki PO, nad którymi można tylko westchnąć. - Sądzę, że to Platforma ma jakąś obsesję smoleńską i boi się tej smoleńskiej diagnozy stanu państwa. Jarosław Kaczyński mówi o OFE, o służbie zdrowia, o stanie polskiej demografii - podkreślił.

Poseł stwierdził także, że do wyborów PO może zjechać nawet do 15%. - Wszystko może się zdarzyć. Kto w październiku spodziewałby się, że w Platforma stanie się tak obciachową partią, jakby - jak mówi sam Tusk - ktoś za jednym zamachem przekręcił wajchę - zaznaczył.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1467)