Wygrała wolność słowa

Ryan Dwyer uruchomił swoją stronę w kwietniu 2003 roku. W dołączonej do serwisu księdze gości publikowane były opinie oraz komentarze krytyczne wobec szkoły oraz nauczycieli w niej pracujących. Szkoła w odwecie zawiesiła Dwyer`a w prawach ucznia na okres jednego tygodnia, zakazała mu gry w szkolnej drużynie koszykówki przez jeden miesiąc oraz zabroniła uczestnictwa w klasowych wycieczkach.

Sąd uznał, że szkoła nie ma dowodów, iż krytyczne opinie umieszczone na stronie internetowej są autorstwa Dwyer`a. Teraz oprócz przeprosin szkoła musi wypłacić uczniowi 117.500$. Taka suma z pewnością pomoże młodemu Amerykaninowi albo kupić wymarzoną "zabawkę", albo zbudować bardziej profesjonalną stronę i ... wynająć jeszcze lepszych adwokatów.