Wycofanie wojsk USA z Niemiec. Polska bez powodów do radości? Mariusz Błaszczak reaguje

Pentagon zakłada, że prawie 12 tys. amerykańskich żołnierzy opuści Niemcy. Do innych państw trafi niecałe 5,5 tys. Okazuje się, że Polska może nie otrzymać tylu żołnierzy, ilu początkowo zakładano. W tej sprawie zareagował już minister Mariusz Błaszczak.

Wycofanie wojsk USA z Niemiec. Połowa z nich wróci do kraju
Wycofanie wojsk USA z Niemiec. Połowa z nich wróci do kraju
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Szelemej

29.07.2020 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przedstawiciele amerykańskiego resortu obrony przedstawiając plany Pentagonu zapowiedzieli, że Stany Zjednoczone wycofają 12 tys. żołnierzy USA z Niemiec. Około 6,4 tys. z nich trafi z powrotem do kraju. Do innych państw w Europie zostanie przerzuconych ok. 5,4 tys. osób - informuje Associated Press. Cała operacja zajmie lata i będzie kosztować miliardy dolarów.

USA relokuje wojska z Niemiec. Polska nie ma powodu do radości

Gdzie trafią wojska, o których pisze "AP"? To wyjaśnia dokument, który w środę po południu opublikował Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.

Powodów do radości nie ma Polska. W dokumencie widnieje następujący zapis: "Planujemy również rotację głównego elementu nowo utworzonej kwatery głównej V Korpusu Armii do Polski, po tym jak Warszawa zgodzi się na porozumienie o współpracy obronnej i o szczegółach podziału obciążeń, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami" - czytamy.

Oznacza to, że poza ogłoszonym w 2019 roku przez prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa porozumieniu, które mówi o 1000 żołnierzy przesuniętych do Polski z Niemiec, kolejne ruchy ze strony USA zależą od decyzji władz w Warszawie na przyjęcie części kosztów, które będzie generowało utrzymanie wojsk w Polsce.

USA relokuje wojska z Niemiec. Mariusz Błaszczak komentuje

Do dokumentu i wypowiedzi sekretarza obrony Marka Espera odniósł się minister Mariusz Błaszczak, który sprawuje kontrolę nad polskim wojskiem.

"Wszystko zgodnie z planem! W Polsce będzie więcej żołnierzy USA oraz powstanie najważniejsze w naszym regionie Dowództwo Sił Lądowych. Sekretarz Esper potwierdził dziś nasze ustalenia i wskazał na możliwość dalszego zwiększenia liczebności amerykańskich żołnierzy w Polsce" - napisał szef MON na Twitterze.

USA relokuje wojska z Niemiec. Gdzie trafią żołnierze?

W dokumencie opublikowanym przez Departament Obrony USA znajdują się też szczegółowe informacje co do relokacji wojsk w inne regiony Europy. Czytamy tam m.in., że 5,6 tysiąca żołnierzy stacjonujących w Niemczech trafi do państw takich jak: Belgia, Włochy (m.in. eskadra myśliwska, w tym samoloty F-16), a także w "rejon Morza Czarnego". Do samych Włoszech i Belgi trafi około 2 tysięcy żołnierzy.

Do Belgii trafią też rozlokowane w niemieckim Stuttgarcie Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych (EUCOM) oraz batalion artylerii obrony powietrznej, a także batalion inżynieryjny.

Do Niemiec nie wróci także 2,5 tysiąca lotników, którzy stacjonują obecnie na terenie baz amerykańskich w Wielkiej Brytanii.

USA relokuje wojska z Niemiec. Geneza konfliktu

Decyzja o relokacji wosjk z Niemiec ma związek z zapowiedzią Donalda Trumpa, który mówił wcześniej o tym, że Berlin nie wydaje wystarczająco dużo swojego PKB na obronność. W Niemczech wciąż będzie stacjonować 25 tys. amerykańskich żołnierzy. Wycofywanie reszty ma rozpocząć się w ciągu kilku miesięcy. Żołnierze, którzy zostaną przeniesieni, trafią do tych krajów, które posiadają już oddziały USA. Wśród nich jest Polska.

Komunikat ma być związany z powiększeniem obecności wojsk USA w naszym kraju. Głos w tej sprawie zabierał m.in. prezydent Andrzej Duda, który pozytywnie wypowiadał się na temat zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy w naszym kraju. Decyzja ma jednak pewien znak zapytania. Problem może nastąpić wówczas, kiedy Trump nie zostanie wybrany na kolejną kadencję w wyborach. Nie wiadomo, jak zachowa się w takiej sytuacji nowy prezydent Stanów Zjednoczonych.

Obecność USA w Europie sygnałem dla Rosji

Utrzymanie części wojska w Europie ma być sygnałem dla Rosji, że USA nie zamierzają zmniejszać swojego zaangażowania w regionie. To ma znaczenia zwłaszcza dla krajów ze wschodu kontynentu, które obawiają się potencjalnej agresji ze strony Moskwy. Zgodnie z zeszłorocznym porozumieniem Stanu Zjednoczone wysłały do Polski około tysiąca żołnierzy.

Źródło: Associated Press / Departament Obrony USA

Komentarze (575)