Wyciek ropy z rurociągu "Przyjaźń"
Do wycieku ropy z rurociągu naftowego "Przyjaźń" (Drużba) doszło w obwodzie briańskim, regionie Rosji graniczącym z Białorusią i Ukrainą. Nie ma zagrożenia katastrofą ekologiczną - poinformowało rosyjskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych.
31.07.2006 | aktual.: 31.07.2006 17:16
Ministerstwo nie podało, kiedy miało miejsce zdarzenie, ani też ile ropy wyciekło z rurociągu.
Natomiast Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, iż do awarii doszło w sobotę w pobliżu miejscowości Krasnaja Sloboda. Uszkodzony został fragment rury, stanowiącej odgałęzienie na Białoruś. Awaria została usunięta w niedzielę wieczorem.
Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych, w wyniku uszkodzenia naftociągu wyciekło 48 metrów sześciennych ropy. Powstały dwie plamy o łącznej powierzchni 340 metrów kwadratowych.
Wcześniej Ministerstwo Zasobów Naturalnych informowało, że skażona została strefa o powierzchni 10 kilometrów kwadratowych. W opinii resortu, "wyciek ropy może mieć istotne konsekwencje dla środowiska naturalnego w regionie".
Zdaniem ekspertów z Ministerstwa Zasobów Naturalnych, nie ma jednak mowy o groźbie katastrofy ekologicznej, przed którą ostrzegali miejscowi obrońcy środowiska naturalnego.
Źródła w Transniefcie - spółce, do której należy rosyjski odcinek "Przyjaźni" - zapewniły, że cała ta sytuacja nie wpływa na dostawy ropy z Rosji do Europy.
Rurociąg "Przyjaźń" to jedna z największych magistrali naftowych na świecie. Liczy 4 tys. kilometrów i może transportować 1,2 mln baryłek surowca dziennie.