Wyciek 10 ton oleju z przewróconej cysterny
Sytuacja po wycieku ponad 10 ton oleju napędowego z przewróconej cysterny jest opanowana, jednak nadal istnieje duże zagrożenie dla środowiska.
Kilka minut po północy w Woźnikach koło Koziegłów kierowca samochodu uderzył w słup enegretyczny. Doszło do rozszczelnienia zbiornika. Paliwo rozlało się po całej wsi.
Starosta powiedział, że olej napędowy zalał drogę oraz kilka posesji. Mieszkańcy Woźnik byli przygotowani do ewakuacji. Części z nich olej napędowy zalał studnie.
Poszkodowane rodziny uzykały już pomoc od władz miasta. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną wypadku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca był trzeźwy. Jego samochód poddany został eksperyzie technicznej.
Szacowanie strat potrwa co najmniej kilka dni. Neutralizowanie wycieku może potrwać nawet kilkanaście dni. W akcji bierze udział ponad 50 strażaków, 20 specjalistycznych pojazdów, a także Pluton Ratownictwa Chemicznego z Częstochowy.
Kierujący pojazdem, 55-letni mężczyzna, mieszkaniec Krakowa został zatrzymany do dyspozycji prokuratury.