Wybuch w elektrowni na Pomorzu - 1 osoba zginęła
Zakończono poszukiwania ewentualnych kolejnych ofiar wybuchu w elektrowni Dolna Odra niedaleko Gryfina (woj. zachodniopomorskie). W wybuchu, który nastąpił przed południem jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. Zawaliły się dwa budynki, jeden został uszkodzony - poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie Przemysław Kimon.
Jak poinformowała policja, ranne osoby to pracownicy elektrowni. - Jedną osobę z ciężkimi oparzeniami przetransportowano do szpitala w Gryficach na oddział leczenia oparzeń, dwaj inni ranni trafili do szpitala w Gryfinie - dodał Kimon.
- Mężczyzna, który trafił na oddział Centrum Leczenia Oparzeń szpitala w Gryficach ma poparzone 40% powierzchni ciała i poparzone drogi oddechowe. Został zaintubowany i podłączony do respiratora. Jest w stanie ciężkim, zagrażającym życiu - wyjaśnił dr Andrzej Krajewski z tego szpitala. Dwóm lżej rannym poszkodowanym osobom pomoc udzielana jest w szpitalu w Gryfinie.
Do wybuchu doszło ok. godz. 10.40. Wybuch nastąpił w tzw. budynku przesypowym, do którego transportowany jest taśmociągiem węgiel. - Budynek został całkowicie zniszczony - powiedział Kimon. Po wypadku zawaliły się też dwa pobliskie budynki, w których mieściły się warsztaty.
Według strażaków, wybuchł pył węglowy.
Trwa akcja ratunkowa. Trwają poszukiwania jeszcze jednej osoby, która może znajdować się pod gruzami.
Na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej, policja i prokurator, który bada przyczyny wypadku.
Enea Operator jest dystrybutorem energii elektrycznej dla mieszkańców terenu byłego województwa szczecińskiego. Rzecznik firmy powiedział, że Dolna Odra jest jednym z dostawców prądu dla tego obszaru. - Wypadek nie miał wpływu na dostawy, sieć tego nie odczuwa - powiedział Dobrzyński.