Trwa ładowanie...
06-04-2011 16:30

Wybuch na polsko-rosyjskim przejściu granicznym

Samochód, służący prawdopodobnie do przemytu paliwa, wybuchł na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Gołdapi. Kierowca zdołał wyskoczyć, płonące auto uderzyło w sklep wolnocłowy. Spłonęło auto i dach sklepu - podały warmińsko-mazurskie służby celne.

Wybuch na polsko-rosyjskim przejściu granicznymŹródło: PAP
d13014h
d13014h

Wybuch, pożar i uderzenie w sklep

W samochodzie kempingowym, po rosyjskiej stronie granicy, wybuchło paliwo. Kierowca - Polak wracający do kraju - w ostatniej chwili zdążył wyskoczyć z szoferki. Od płomieni stopiły się opony i samochód stoczył się w stronę polskich szlabanów, uderzając w budynek magazynowy sklepu wolnocłowego.

Do gaszenia pożaru wezwano Polaków, bo po rosyjskiej stronie najbliższa siedziba straży pożarnej znajduje się 30 km od granicy. Jak poinformował, kierujący akcją komendant gołdapskiej straży pożarnej bryg. Krzysztof Giedroyć, z płonącego samochodu pozostał jedynie metalowy szkielet. Spalił się też dach budynku. Śledztwo w sprawie wypadku będzie prowadzić rosyjska prokuratura.

Przewoził paliwo?

Według rzecznika warmińsko-mazurskiej Izby Celnej, Ryszarda Chudego, kierowca spalonego auta prawdopodobnie przewoził paliwo z Rosji. To właśnie tzw. kempery służą najczęściej przemytnikom do wożenia kontrabandy. - Mają nie tylko pojemne baki paliwowe, często przerabiane domowym sposobem na jeszcze większe, ale jest w nich mnóstwo zakamarków, w których można ukryć przemycany towar - powiedział Chudy.

Paliwo jest w ostatnich tygodniach najpopularniejszym towarem przywożonym dla zysku z Rosji przez mieszkańców przygranicznych miejscowości. Legalnie można przywieźć do Polski pełny bak i 10-litrowy kanister. Zarobek jest lepszy niż na szmuglu papierosów i alkoholu. W obwodzie kaliningradzkim benzyna kosztuje o połowę taniej niż w Polsce. Kierowcy, mający wielokrotne wizy i jeżdżący codziennie przez granicę, zarabiają po 150-200 zł za kurs.

d13014h

Znacznie wyższe zyski osiągają ci, którzy szmuglują w swych autach paliwo w ilościach przekraczających dopuszczalne normy. Przed kilku dniami funkcjonariusze Służby Celnej zatrzymali pod Braniewem mercedesa z angielską rejestracją, załadowanego pojemnikami z benzyną. W sumie było tam ponad 500 litrów rosyjskiego paliwa.

Tydzień temu pod Ełkiem funkcjonariusze grupy mobilnej zatrzymali dwa podobne transporty. W pierwszym przypadku kierowca z Suwałk wiózł na przyczepce dwie 200-litrowe beczki oleju napędowego. Natomiast kierowca BMW wypełnił kanistrami cały bagażnik. Upchnął w sumie 12 pełnych kanistrów po 20 litrów każdy.

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj