Wybuch na platformie wydobywczej u wybrzeża USA

Na miejsce wybuchu skierowano łodzie straży przybrzeżnej. Czterech pracowników platformy przetransportowano helikopterami do szpitala. Ich stan jest poważny.

Do wybuchu doszło ok. godz. 9.00 czasu lokalnego (15.00 czasu polskiego). W tym czasie na platformie znajdowało się 28 osób. W wyniku wybuchu zginęły dwie osoby. Cztery osoby są ranne. Trwają poszukiwania dwóch osób.

Pożar wybuchł na platformie, której właścicielem jest firma Black Elk Energy. Rzecznik straży przybrzeżnej Seaman Foret zapewnił, że nie doszło do wycieku ropy z platformy.

Dwa lata temu doszło do pożaru i poważnego wycieku ropy z platformy Deepwater Horizon. Tamta platforma służyła do odwiertów na dużej głębokości. Dlatego aż trzy miesiące zabrało koncernowi BP zatamowanie wycieku.

Płonąca platforma Black Elk Energy zlokalizowana jest na płytkich wodach Zatoki Meksykańskiej około 40 kilometrów od wybrzeża. Zagrożenie poważnym wyciekiem jest więc niewielkie.