Wybuch gazu w kamienicy - jedna osoba nie żyje
Jedna osoba zginęła w wyniku wybuchu gazu w mieszkaniu w Bogatyni (Dolnośląskie). 43-letni pijany mężczyzna prawdopodobnie sam doprowadził do wybuchu. Jego 12-letniego syna odwieziono do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
08.08.2008 | aktual.: 08.08.2008 13:13
Jak poinformował rzecznik państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, mężczyzna groził swojej żonie, że zabije się wraz z dziećmi. Kobiecie udało się uciec z mieszkania z dwójką dzieci. 12-latek został w środku z ojcem -powiedział Gielsa.
Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Zanim jednak wezwani dojechali, w mieszkaniu doszło do wybuchu. Na miejscu zginął 43-latek. Ran doznało kilka osób, ale nie są to obrażenia groźne - powiedział Gielsa. Wybuch nie uszkodził konstrukcji budynku, ale zniszczył ścianki działowe. Jedną z tych ścian został przygnieciony 12-latek - dodał.
Pijany mężczyzna prawdopodobnie odkręcił butle z gazem, które znajdowały się w mieszkaniu.