Wybuch cysterny w Mongolii. 600 strażaków na miejscu

W tragicznym wypadku, który miał miejsce w stolicy Mongolii, Ułan Bator, zginęło co najmniej sześć osób, w tym trzech strażaków. Przyczyną katastrofy była eksplozja ciężarówki przewożącej 60 ton skroplonego gazu.

Zgłoszenie o eksplozji nadeszło w nocy z wtorku na środę, czasu lokalnego. Ciężarówka cysterna, przewożąca skroplony gaz, zderzyła się z samochodem osobowym w pobliżu dużego kompleksu handlowego na południu Ułan Bator.

W wyniku zderzenia doszło do eksplozji, a ogień szybko rozprzestrzenił się na stojące w pobliżu auta i pobliskie budynki. Wiele samochodów uległo całkowitemu spaleniu.

Do akcji gaszenia pożaru, który był rozległy i trudny do opanowania, zmobilizowano ponad 600 strażaków. W działaniach brało udział 100 pojazdów straży pożarnej. Ze względu na zagrożenie, mieszkańcy pobliskiego domu zostali ewakuowani.

Wszystko działo się w ekstremalnych warunkach, gdyż temperatura w Ułan Bator spadła tej nocy do minus 24 stopni Celsjusza.

W wyniku eksplozji i pożaru rannych zostało kilkanaście osób, w tym czworo dzieci. Ambasadorzy Wielkiej Brytanii i USA w Mongolii, Fiona Blyth i Richard Buangan, złożyli kondolencje rodzinom ofiar.