Wybuch bomb w Somalii, 20 osób zabitych, 100 rannych
Co najmniej 20 osób zginęło,
a ponad sto zostało rannych w wybuchu dwóch bomb we wtorek
wieczorem na północnym wschodzie Somalii - podano w
Mogadiszu.
06.02.2008 | aktual.: 06.02.2008 09:49
Potężne eksplozje wstrząsnęły portem Bossaso, skąd co dnia Somalijczycy, a także nielegalni imigranci z Etiopii, wyruszają w drogę przez Zatokę Adeńską w poszukiwaniu pracy na Półwyspie Arabskim, głównie w Jemenie.
Według agencji Reutera jedna z bomb eksplodowała w noclegowni, w której spali etiopscy imigranci. Władze półautonomicznego, niespokojnego regionu Puntland, w którym leży Bossaso, poinformowały, że większość ofiar wybuchów to Etiopczycy. Ministerstwo informacji regionu podało, że zamachu dokonali bliżej nieokreśleni "zwolennicy przemocy".
Somalijski Puntland znany jest z dokonywanych tam często pirackich napadów na statki oraz z przemytu ludzi do sąsiedniego Jemenu. Działa tam również islamska partyzantka, walcząca z wojskami rządowymi.
W lipcu 1998 roku Puntland ogłosił niepodległość; obecnie stanowi autonomiczną część Somalii.
W Somalii obalenia prezydenta Mohameda Siada Barrego w 1991 r. trwa wojna domowa. Zginęło już ponad 6,5 tysiąca ludzi, a 600 tysięcy musiało opuścić domy.