Wybory w USA: mieszkańcy kenijskiej wioski kibicują Barackowi Obamie
Gdyby mieszkańcy kenijskiego Kogelo mogli głosować w amerykańskich wyborach, Barack Obama zdobyłby tu 100 proc. głosów. W Kogelo urodził się ojciec prezydenta USA, a sam Barack Obama przyjechał tu w 2006 roku, aby odwiedzić babcię. Dwa lata później, gdy Obama po raz pierwszy ubiegał się o urząd prezydenta, miasteczko gorąco mu kibicowało. Po wyborczym sukcesie Baracka Obamy w 2008 roku do Kogelo ściągnęli inwestorzy oraz organizacje charytatywne. Zmiana na stanowisku prezydenta USA zatrzymałaby ten dynamiczny rozwój.
06.11.2012 | aktual.: 07.11.2012 08:17
Poparcie dla prezydenta USA jest tu tak wielkie, że większość mieszkańców nie zna nawet nazwiska jego kontrkandydata w tegorocznym wyścigu po fotel prezydencki. Mitt Romney to dla nich po prostu "ten drugi facet". W opinii mieszkańców, w starciu z "ich" prezydentem "ten drugi facet" nie ma żadnych szans.