ŚwiatWybory w USA. Amy Klobuchar odpada z walki o Biały Dom. Topnieje liczba kandydatów Partii Demokratycznej

Wybory w USA. Amy Klobuchar odpada z walki o Biały Dom. Topnieje liczba kandydatów Partii Demokratycznej

To już koniec politycznych marzeń dla Amy Klobuchar. Amerykańska senator z Minnesoty ogłosiła w poniedziałek, że kończy swoją kampanię prezydencką, a w prawyborach Partii Demokratycznej poprze Joe Bidena. To kolejne wsparcie dla byłego wiceprezydenta USA na kilkanaście godzin przed tzw. Super Wtorkiem.

Wybory w USA. Amy Klobuchar odpada z walki o Biały Dom. Topnieje liczba kandydatów Partii Demokratycznej
Źródło zdjęć: © East News | AP/Associated Press/East News
Piotr Białczyk

Choć informacja jest nieoficjalna, to za kilka godzin stanie się rzeczywistością. Jak donoszą media zza Oceanu 59-letnia polityk wystąpi wieczorem w Dallas, aby formalnie poprzeć Joe Bidena w walce o nominację Demokratów.

Kampania prezydencka senator z Minnesoty była bardzo nierówna. Choć podczas prawyborów w New Hampshire zajęła 3. miejsce, to już jej odległe 6. miejsce w Nevadzie i Południowej Karolinie poważnie kwestionowały jej szansę na zdobycie poparcia wśród Partii Demokratycznej. Eksperci dopatrują się także "drugiego dna" w czasowości ogłoszenia rezygnacji z walki o Biały Dom.

Amy Klobuchar "po raz ostatni chciała dźgnąć" Pete'a Buttigieg'a, który zrezygnował w niedzielę wieczór z kandydowania o najwyższy urząd w państwie. Oboje polityków podczas debat przedstawiało bardzo podobne argumenty "za" ich kandydaturą powołując się na to, że pochodzą z terenów środkowo-zachodnich. A to one są kluczowe do ewentualnego pobicia Donalda Trumpa w listopadzie.

Amy Klobuchar atakowała także 38-letniego Pete'a Buttigieg'a za brak wystarczającego doświadczenia potrzebnego do pełnienia prezydentury. Jednak sama z rozbrajającą szczerością przyznawała, że największym nieporozumieniem jej kampanii jest to, że ludzie uważają ją za nudną osobę

Jej rezygnacja z walki o nominację Partii Demokratycznej pozostawia pole dla 5 kandydatów - Berniego Sandersa, Joe Bidena, Elisabeth Warren, Mike'a Bloomberga oraz Tulsi Gabbard. Ten drugi może liczyć na spore wsparcie - oprócz poparcia ze strony Amy Klobuchar, amerykańskie media informują, że również Pete Buttigieg zamierza agitować za byłym wiceprezydentem USA.

Takie wsparcie w tym momencie kampanii dla byłego senatora jest nie do przecenienia. Joe Biden powoli odrabia straty wobec prowadzącego w liczbie delegatów Berniego Sandersa. W ostatnich prawyborach wygrał "w cuglach" i zapewnił sobie 53 Demokratycznych elektorów (Sanders ma ich o 7 więcej). Teraz przed tzw. Super Wtorkiem (wtedy w największej liczbie stanów odbywają się prawybory) Biden ewidentnie chce stanąć na najwyższym stopniu podium, choć wywalczenie najlepszego wyniku w 14 stanach oraz jednym terytorium zamorskim może być wielkim wyzwaniem.

Aby zdobyć nominację partii w prawyborach, należy zdobyć minimum 1,991 delegatów - ci swój głos formalnie potwierdzają podczas ogólnokrajowej konwencji. Demokraci w lipcu zbiorą się w Milwaukee (stan Wisconsin), aby zatwierdzić kandydaturę w listopadowych wyborach prezydenckich. Miesiąc później podobnego wyboru dokonają Republikanie, tym razem spotkają się oni w Charlotte (stan Karolina Północna).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)