Wybory w Autonomii Palestyńskiej nie odbędą się 17 lipca
Wybory parlamentarne w Autonomii
Palestyńskiej nie odbędą się 17 lipca, jak wcześniej planowano -
poinformowała palestyńska komisja wyborcza.
23.05.2005 | aktual.: 23.05.2005 16:34
Komisja, która spotkała się w poniedziałek, poinformowała, że potrzebuje przynajmniej dwóch miesięcy na przygotowanie wyborów od czasu ratyfikowania nowej ordynacji. Opóźnienie wynika ze sporu między palestyńskim przywódcą Mahmudem Abbasem a parlamentem, ilu posłów ma być wybranych w okręgach i ilu z list partyjnych.
Komisja wezwała Abbasa do jak najszybszego wydania prezydenckiego dekretu z nową datą wyborów. Poinformowała, że wybory w zaplanowanym terminie mogłaby przeprowadzić wyłącznie na podstawie starego prawa wyborczego.
Oświadczenie komisji wyborczej grozi zaognieniem dysputy z Hamasem, który nalega, aby wybory odbyły się w ustalonym terminie, a rządzącą partią Fatah, która jest zaniepokojona silną obecnością Hamasu w trzech rundach wyborów samorządowych.
Abbas powiedział, że popiera przeprowadzenie wyborów 17 lipca. Jednak sam wstrzymuje zaaprobowanie nowej ordynacji wyborczej, uchwalonej przez parlament palestyński 18 maja.
Prezydent Autonomii domaga się list partyjnych, natomiast nowa ordynacja przewiduje bezpośredni wybór dwóch trzecich deputowanych. Abbas uważa, że listy partyjne poprawiłaby szanse jego ruchu Fatah w konfrontacji z coraz bardziej popularnym Hamasem.
Przed poniedziałkowym oświadczeniem komisji wyborczej rzecznik Hamasu Mohammed Ghazal oskarżył Fatah o sięgnięcie po pretekst, aby opóźnić wybory.
Hamas, który w ubiegłym tygodniu przeprowadził ostrzał rakietowy i moździerzowy osiedli izraelskich w Strefie Gazy, mówi, że może naruszyć zawieszenie broni, chyba że Fatah zrezygnuje z podważania rezultatów wyborów w trzech społecznościach Strefy Gazy, gdzie islamscy bojownicy wygrali na początku maja wybory.
Fatah zdobył władzę w 50 z 84 rad municypalnych Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy. Natomiast radykałowie z Hamasu mają większość w ok. 30 radach. Wśród nich są trzy większe osiedla: Bejt Lahia, Rafah oraz Kalkilia.
Spór zaczął się po tym, gdy specjalny sąd utworzony do rozstrzygania sporów wyborczych zarządził częściowe ponowne głosowanie w Rafah i Beit Lahija oraz obozie uchodźców Bureidż w centrum Strefy. We wszystkich tych miejscach Hamas zdobył większość w wyborach 4 maja, ale Fatah twierdzi, że głosowaniu towarzyszyły nieprawidłowości.