Wybory prezydenckie w Kazachstanie
W niedzielę rano (o 2:00 czasu polskiego) otwarły się lokale wyborcze i rozpoczęło się oddawanie głosów na kandydatów w wyborach prezydenckich w Kazachstanie.
Ten rozległy (2,7 mln km kw.), leżący między Rosją a Chinami kraj w Azji Środkowej zamieszkiwany jest przez 15 mln mieszkańców, z których większość stanowią Kazachowie (53,4%) i Rosjanie (37%). Za czasów Stalina był miejscem deportacji wielu narodów, w tym Polaków. Główne bogactwo to ropa naftowa i gaz ziemny.
Zdecydowanym faworytem jest dotychczasowy prezydent, 65-letni Nursułtan Nazarbajew, rządzący krajem od czasów Związku Radzieckiego. W sondażach przedwyborczych popierało go 71-91% społeczeństwa. Choć rządzi autorytarnie, jest chwalony przez Zachód za szybkie zmiany gospodarcze
Opozycja kazachska krytykuje nie tylko Nazarbajewa, ale także Zachód, który przymyka oko na łamanie demokracji i korupcję w Kazachstanie, w zamian za korzystne inwestycje w sektorze gazowo- naftowym. Przywódcy opozycji, domagający się m.in. przestrzegania reguł demokratycznych w trakcie wyborów, mają jednak niewielkie szanse na pokonanie dotychczasowego prezydenta.