Wybory prezydenckie w Czeczenii
W Czeczenii rozpoczęły się rano wybory prezydenta tej wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej północnokaukaskiej republiki.
29.08.2004 | aktual.: 29.08.2004 11:22
430 lokali wyborczych otwarto o 8:00 czasu lokalnego (6:00 warszawskiego). Do głosowania, które potrwa 11 godzin, uprawnionych jest 587 tysięcy osób. Wstępnych wyników można spodziewać się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Komisje wyborcze gotowe są na 100%. Wszystkie kartki do głosowania trafiły na miejsce. Zrobimy wszystko, aby przeprowadzić wolne i demokratyczne wybory. Oczekujemy wysokiej frekwencji - powiedział w przededniu głosowania w rosyjskiej telewizji szef komisji wyborczej Abdul-Kerim Arsachanow.
Zdecydowanym i wręcz pewnym zwycięstwa kandydatem jest popierany przez Kreml czeczeński minister spraw wewnętrznych Ału Ałchanow, który ma przeciwko sobie sześciu mało znanych kandydatów.
Jedyny realny rywal Ałchanowa - moskiewski biznesmen Malik Sajdułłajew - został skreślony przez podległą prorosyjskim władzom komisję Arsachanowa pod pretekstem nieznacznego błędu w dowodzie osobistym.
Wybory rozpisano w związku ze śmiercią 9 maja tego roku poprzedniego prezydenta Achmada Kadyrowa. Kadyrow zginął od wybuchu bomby w czasie defilady zwycięstwa. Partyzanci czeczeńscy, którzy nie uznają niedzielnych wyborów, grożą zabiciem każdego, kto obejmie urząd prezydenta i będzie wysługiwał się Moskwie.