Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski w Lesznie: mam wielki żal do prezydenta
Tuż po "Arenie Prezydenckiej" Rafał Trzaskowski udał się na spotkanie z mieszkańcami Leszna. - Chyba podjąłem dobrą decyzję wybierając wasze miasto wieczorem (...). To właśnie wy będziecie moimi szefami - mówił Rafał Trzaskowski w poniedziałkowy wieczór.
- To najprawdopodobniej mieszkańcy Leszna zadecydują, czy w Polsce dojdzie do zmiany po 12 lipca - przekonywał Trzaskowski. - Czuję się też niezręcznie, bo zawsze mam dwie mównice, o tę drugą można zawsze się oprzeć (...). Ale tak na serio: wszyscy zasługujemy na prawdziwą debatę. A to, że Andrzeja Dudy tu nie ma, tylko przekonuje swoich zwolenników albo czyta z telepromptera (...) nie jest poważne. To brak szacunku - oceniał kandydat KO.
Tłum skandował hasło Trzaskowskiego "mamy dość". - Prezydent cały czas umawia się na ustawki z TVP. To właśnie ta telewizja napuszcza ludzi na siebie. Prezydent opiera się tylko na jednym przekazie i za to mam do niego żal. Mam też wielki żal, że nie odpowiada na pytania, które są istotne. On nie traktuje nas poważnie a tego wymaga Polska. Rozumiem, że nie jest łatwo odpowiadać na pytania na wizji, jeśli nie można odbierać telefonów od prezesa Kaczyńskiego - dodał Trzaskowski.
Wybory prezydenckie 2020. "Kaczyński nie ma pojęcia o wielu sprawach"
- Oni naprawdę nie traktują Polaków poważnie. Chyba na poważnie wzięli walkę z tym "ostrym cieniem mgły" (...). Jeśli tłumnie pójdziemy do wyborów, to mamy szansę na zmianę. I nie tylko pokoleniową, ale także nową erę politykę. Będą naprawdę rozmowy o przyszłości - do tego potrzebne są osoby, które ją rozumieją - przekonywał prezydent Warszawy. Trzaskowski kilkukrotnie nawiązał do postaci prezesa PiS.
- Ja nie jestem osobą jakoś negatywnie nastawioną do Jarosława Kaczyńskiego. Ale on naprawdę żyje w odrealnionym świecie. On nie ma pojęcia o wielu sprawach - chociażby o transformacji energetycznej - przekonywał wiceprzewodniczący PO. - To, że wszyscy się obudzili i że jest nić porozumienia daje nam wielką nadzieję - dodał.
Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski dziękuje córce
Podczas wiecu wyborczego Trzaskowski odniósł się do dokonań prezydenta. - Każda pielęgniarka, każda nauczycielka, każda sprzedawczyni ma więcej odwagi niż Andrzej Duda. Więcej niż niemy prezydent, i my sobie tej dumy nie damy zabrać (...). To czas, kiedy nasze kompleksy i obawy odchodzą do lamusa. To, co daje mi wiarę, to moja Małgosia, która nie angażuje się w politykę. Ona powiedziała, że ktoś musi się zająć prawami kobiet - mówił.
Kandydat KO w ciepłych słowach mówił także o swojej córce. - Ona jako 15-latka jest krnąbrna. W spocie zasłaniała włosy, żeby nikt jej nie poznał. Ale potem przyszła i powiedziała, że chce być oceniania jako osoba, a nie córka polityka. Jednocześnie zapowiedziała że zawsze przy mnie będzie stała i za to jej dziękuję - przyznał pod koniec swojego wystąpienia Rafał Trzaskowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl