Wybory prezydenckie 2020. Kandydaci ruszyli do boju
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła w środę termin wyborów prezydenckich. Zarządzenie w tej sprawie jeszcze nie ukazało się w Dzienniku Ustaw, ale kandydaci już ruszyli z kampanią.
- Apeluję do wszystkich, zbieranie podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego, to pierwszy krok do jego zwycięstwa - stwierdził lider PO Borys Budka na konferencji otwierającej oficjalnie kampanię kandydata Koalicji Obywatelskiej do fotela prezydenta.
- Czekaliśmy na ten dzień i wreszcie możemy zacząć drogę do zmian. Polska potrzebuje zmian, potrzebuje silnego prezydenta, który będzie patrzył władzom na ręce - mówił Trzaskowski i apelował o "zaangażowanie wszystkich".
Gdziekolwiek byłem w Polsce, słyszałem gromkie "mamy dość" - nienawiści, władzy, która myśli tylko o sobie. Chciałem zaapelować: nie myślmy tylko o sobie, porzućmy słowo "ja" - mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Zaapelował także do PiS "o odpowiedzialność". - Już raz zgotowaliście nam farsę wyborczą. Mamy dość waszych trików - stwierdził.
Rafał Trzaskowski zwrócił się także z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy. - Jeżeli szykujemy pojedynek, to zróbmy to na równych zasadach - stwierdził.
Konferencję prasową zorganizował także kandydat Lewicy Robert Biedroń. I od razu przystąpił do ataku: zaprosił pozostałych kandydatów do debaty na temat przyszłości Polski.
- Zmierzmy się na wizje Polski, a nie puste frazesy. Pytam innych kandydatów. Czy podpiszę ustawę o powołaniu publicznego dewelopera, który wybuduje milion tanich mieszkań na wynajem? Czy podpiszę ustawę o sprawiedliwym opodatkowaniu Kościoła? - mówił Biedroń. - Czy moi kontrkandydaci podpiszą ustawę kończącą dziką reprywatyzację? Czy podpiszą ustawę o dostępie do bezpiecznego przerywania ciąży do 12. tygodnia? Czy podpiszą ustawę o zwiększeniu nakładów na zdrowie do 7,2 proc. PKB? - kontynuował kandydat Lewicy.
Wybory prezydenckie 2020. Marszałek Sejmu podała nową datę
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w środę, że zarządza wybory prezydenckie na 28 czerwca, Druga tura ma się odbyć dwa tygodnie później - 12 lipca. Zarządzenie marszałek Sejmu wchodzi w życie z dniem publikacji w Dzienniku Ustaw.
Przypomnijmy, że we wtorek Sejm przegłosował poprawki Senatu dotyczące ustawy wyborczej. Posłowie odrzucili nie tylko poprawki Senatu dotyczącej minimalnego czasu na zbieranie podpisów, ale także możliwość zrobienia tego przez ePUAP - czyli przy pomocy bezpłatnej rządowej platformy internetowej, przez którą można kontaktować się z różnymi urzędami.
Dzień wcześniej kilkuzdaniową uchwałę PKW opublikowano w Dzienniku Ustaw. KPRM dokonał tego niemal po 22 dniach zwłoki. - W sobotę otrzymaliśmy ekspertyzę, kolejną, potwierdzającą, że można uchwałę opublikować - tłumaczył opóźnienie Michał Dworczyk. - Rząd nie przewiduje działań przekraczających przepisy. Planujemy jak najszybciej przyjąć ustawę - dodał szef kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego.